Lekarskie bazgroły są już przysłowiowe
|
|
Nie tylko na receptach; b.często "zapominają" ( lekarz lub pielęgniarka) coś wpisać na różnych skierowaniach lub przystawić jakąś konieczną pieczątkę, a pacjent - często chory człowiek, dla którego pójście gdziekolwiek jest problemem-musi ponownie odwiedzać gabinet lekarza.
|
|
Jak widzę te zawijasy i kulfony na receptach to jestem w szoku. Trzeba wprowadzić we wszystkich przychodniach obowiązek wypisywania recept drukowanych.
|
|
trzeba było sie uczyć 6 lat na cięzkich studiach to też moglibyście brzydko pisać bez żadnych konsekwencji z tego tytułu
|
|
CIEKAWE DLACZEGO TO PACJENT MA BYĆ KARANY ZA BRAKI W EDUKACJI KALIGRAFII LEKARZY. PRZECIEŻ PIECZĄTKA JEST CZYTELNA I LEKARZ POWINIEN MIEĆ OBOWIĄZEK PRZEPISAC RECEPTĘ CZYTELNIE. TO BY SKUTECZNIE WYELIMINOWAŁO NIECZYTELNE RECEPTY A LEKARZE SZYBKO KUPILYBY DRUKARKI. NIEKTÓRE GRUPY SPOŁECZNE(zwłaszcza te bogatsze) SĄ TRAKTOWANE "święte krowy" NIETEYKALNI , NP PRAWNICY I LEKARZE, BEZ KAS FISKALNYCH A TERAZ JESZCZE PACJENT ODPOWIADA ZA BAZGROŁY LEKARZY. RÓWNOŚC WSZYSTKICH WOBEC PRAW.
|
|
Wydawanie recept drukowanych komputerowo,albo przygotowanych przez firmy,było z powodu dominacji okreslonego producenta zabronione.Bazgrołów lekarskich nie mozna podrobic, farmaceuci znaja charakter pisma lekarzy ze swojego terenu. Natomiast pieczatkę i treśc recepty mozna bez problemu fałszować. Będą naduzycia.
|
|
Nic dziwnego że lekarze bazgrolą. Śpieszą się, bo za drzwiami gabinetu długa kolejka. Jakby mieli starannie wszystko pisać pacjenci czekaliby dwa razy dłużej. Drukowane recepty niestety kosztują więcej. Jak wprowadzą taki obowiązek dla lekarzy i tak pacjenci za to zapłacą.
|
|
Pacjenci i tak za wszystko płącą. A tutaj chodzi o zdrowy rozsądek. Jak się coś pisze, to po to, żeby ktoś przeczytał.
|
|
[quote name='lek' date='18.05.2010, 17:37:59' post='288012']
Wydawanie recept drukowanych komputerowo,albo przygotowanych przez firmy,było z powodu dominacji okreslonego producenta zabronione.Bazgrołów lekarskich nie mozna podrobic, farmaceuci znaja charakter pisma lekarzy ze swojego terenu. Natomiast pieczatkę i treśc recepty mozna bez problemu fałszować. Będą naduzycia.
I myślisz, że to głupie tłumaczenie ludzie kupią? Jesteś w totalnym błędzie i nie siej popeliny, podobnej jak to, że lekarze i prawnicy nie mogą mieć kas fiskalnych, bo nie mają warunków do ich obsługi, jak mają np szewcy, fryzjerzy i taksówkarze.
|
|
Nie rozumiem w czym jest problem ?
To nie XIX wiek aby bawić się w kaligrafię i ręczne wypisywanie recept.
Od czego są komputery - prosty wydruk recepty - pieczątka podpis i wsio w tym temacie.
|
|
A może droga Pani Redaktor teraz zamiast prawdziwych farmaceutów mamy nieduoczonych zadufanych w sobie sprzedawców? Lekarze nie bazgrzą bardziej niż całe stulecia! Jeszcze gdzieniegdzie można spotkać PRAWDZIWEGO farmaceutę ale to gatunek wymierający.
|
|
Kas fiskalnych nie ma też na plebaniach Nie krzycz tak- chodzi o jakąś dziwną wojnę międzi NIEKTÓRYMI niespełnionymi sprzedawczyniami w aptekach którym wydaje się że są farmaceutkami a lekarzami. Często na farmacji lądują niedoszli kandydaci na lekarzy co wiele tłumaczy |
|
znam przypadek że pacjent po wizycie w 5 aptekach musiał iść do lekarza by ten jeszcze raz wypisał receptę
|
|
A czy innych ważniejszych problemów w Zamościu nie ma, że radni zajmują się na sesjach takimi pierdółeczkami???
|
|
Bazgrzą bo to nieuki myślące tylko o kasie,...ich mać.
|
|
Brawo dla Pani Radnej! Jeżeli nikt nie kwapi się odgórnie uregulować tej lekarskiej "tradycji" bazgrania po receptach. Nie wierzę, że wszyscy lekarze są obarczeni dysgrafią i nie potrafią czytelnie wypełnić recepty. Nie chodzi tu już o estetykę, ale o sprawę ważniejszą - ludzkie życie i zdrowie.
Zdrowi nie wiedzą, ci, którym zdrowie nie dopisuje, bądź też mają styczność z medycyną bądź też farmacją, wiedzą o tym, że w obecnych czasach jest wiele leków o podobnych nazwach. Recepta jest dokumentem na podstawie którego aptekarz sprzedaje często lek nieobojętny dla życia i zdrowia pacjenta, który może w danej chorobie pomóc, lecz omylnie podany może zaszkodzić. Dlatego też niedopuszczalne jest, aby farmaceuta zgadywał o jaki lek chodziło lekarzowi.
W wielu branżach wypełnia się zamówienia, czy też zlecenia wykonania, jednakże tylko w medycynie pisze się "lekarskim pismem", bo tak się przyjęło już dawno temu i wielu lekarzy uważa, że tak pisać należy. Jednakże jako ludzie wykształceni z pewnością zrozumieli by, gdyby wprowadzono nakaz wyraźnego wypełniania recept i dokumentacji medycznej. A jeśli faktycznie jakiś z lekarzy ma problemy z dysgrafią, może drukować recepty na drukarce komputerowej.
Jeszcze raz słowa uznania dla Pani Wiesławy. Tu przecież chodzi o nasze zdrowie, o nasze życie.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|