|
Głosujcie na piSS to dalej będziecie oglądali pendolino w Lubelskim tylko w takich okolicznościach...
|
|
|
Tak jakby nie było Pesy czy Newagu. Kto wymyślił kupowanie włoskich wynalazków, których nawet nie ma kto naprawić na miejscu.
|
|
|
Operacja bardzo spoko. Widać że Polak potrafi. Zostaje tylko zadać pytanie po jakiego wuja mamy włoskie coś, które albo się psuje albo w ogole nie mozna naprawic tego na miejscu tylko trzeba wydac gruba kase zeby w ogole dostarczyc to do fabryki we wloszech. Nie mozemy jezdzic pociagami naszej produkcji? Wystarczy wesprzec nasz rodzimy przemysł a nie tylko dokladac podatkow....
|
|
|
Po 1 primo pendolino się nie psuje po 2 primo te pojazdy są na gwaracji z winy alstomu a nie z winy polskiego kierowcy który nie potrafi odróżnić czerwonego światła od zielonego po 3 primo jak polak wjechał w czeskie pendolino oni płacili 30mln zł więc jak,nie znacie się na tym to jadaczka...
|
|
|
italiańce pewnie pokładają się ze śmiechu - cały ten kabaret za pieniądze polskiego podatnika
|
|
|
Kto nie jechał Pesa Dartem lub Gamą na odcinku Lublin - Warszawa ten niech się nie wypowiada. Zresztą co tu tłumaczyć każdy i tak wie lepiej. Radze zapoznać się z raportem PKP Intercity jaką niezawodność ma ta nasza kochana polska Pesa, która tak sobie świetnie radziła, że w celu jej ratowania jest obecnie dotowana z waszych pieniędzy, a jaką Alstom czy Stadler.
|
|
|
Głupie komentarze, conajmniej 5% i wszystko jasne, to czuć na odleglosć, przecież prezesem się bywa, a dzieci powinny studiować na Harvard Univ....., co kosztuje
|
|
|
Jaja na cały świat :))) Wstyd, jakby w kraju nie było własnych pociągów. Ha, ha, ha...
|
|
|
2 lata nie robili z nim nic nieźle. ...
|
|
|
Koła w pendolinie się nie kręcą, ale lody przy ich zakupie....ach....to były czasy...
|
|
|
Dziwne, bo w sieci jest film jak dojechał po torach do warszawy...
|
|
|
Później będą musieli to przywieźć....
|
|
|
Dwa lata czekania na naprawę + miesiąc przejażdżki. A naprawa jest gwarancyjna czy nie?? Cuda Tusska, panie. Mamy najdroższe pociągi świata.
|
|
|
Dwa lata czekania na naprawę + miesiąc przejażdżki. A naprawa jest gwarancyjna czy nie?? Cuda Tusska, panie. Mamy najdroższe pociągi świata.To zobacz ile czasu piSSiewicze-misiewicze załatwioali tą naprawę powypadkową... |
|
|
Co kraj, to proces o korupcje - świetni są ci makaroniarze
|
|
|
Później będą musieli to przywieźć....Miejmy nadzieję, że operacja się uda, wagon wytrzyma i przyjedzie po szynach na własnych kołach. |
|
|
Co za czasy? Przez ostatni wiek koleją przewożono wszystko ciężkie pojazdy, maszyny rolnicze, czołgi, itp. dziś kolej jeździ na tirach. A przecież miano zamienić tiry na tory, a nie na odwrót. Bulandia!
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
