|
Tak być powinno, czyli ktoś jednak myśli. W innych miastach skazani od dawna wykonują prace porządkowe : sprzątają, odśnieżają, usuwają skutki nawałnic itp..W Lublinie jakoś tego nie widać. Wciąż pamiętamy zimę i zwały śniegu zalegające nasze ulice i chodniki, oraz kłótnie, kto ma odśnieżać i gdzie, i za ile. Pamiętajmy też, że dla skazanych praca to nagroda, możliwość wyjścia poza mury i oddychania świeżym powietrzem. Dla nas - niewątpliwa korzyść. Co hamuje władze naszego miasta, aby z takiej pomocy korzystać ? Czyżby jakieś beznadziejne przepisy ? Znowu niemoc w pokonywaniu biurokratycznych barier ? A co na to Pan Palikot , współtwórca programu Przyjazne Państwo ? Chętnie usłyszelibyśmy Jego opinię oraz komentarz kompetentnego urzędnika Magistratu w tej kwestii.
|
|
|
zgadzam sie z przedmowca skazani powinni dawno pracowac ale Wasilewski czy MGrabczuk maja problemy ine regiony nie
|
|
|
Najdziwniejsze jest to że skazani chętnie podjęli by się pracy by pomóc i nie trzeba ich do tego zmuszać ! często za zapłatę starczyły ,papierosy , konserwa , czy miska dobrej ciepłej zupy tylko kto podejmie taką decyzję kto powinien ją podjąć by dać na takie prace zielone światło i znowu pytanie kto podejmie taką decyzję kto jest władny i tak można by pytać bez końca ??? A co z tymi którzy pobierają zasiłki dla bezrobotnych czemu ich nikt nie kieruje do pomocy w ramach prac interwencyjnych ???a jeżeli nie zechce taka osoba , -a takie prawo -odebrać prawo do zasiłku i jest dodatkowa kasa choćby dla skazanych to też są ludzie i skoro chcą w ten sposób wynagrodzić społeczne krzywdy to należy taką szansę im dać !. |
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
