Można też zadzwonić na telefony alarmowe np. straży pożarnej. Niektórzy mieszkańcy podczas próbnego alarmu to uczynili.Super pomysł! Niech wszyscy dzwonią na telefony alarmowe z pytaniem co się dzieje jak tylko usłyszą jakąś syrenę albo zobaczą coś dziwnego. Na pewno łącza i dyspozytor dadzą radę i jeśli ktoś akurat będzie potrzebował pomocy to spokojnie także się dodzwoni i ją otrzyma. Proponuję, żeby pomysłodawca podał swój numer telefonu, żebyśmy wszyscy mogli do niego zadzwonić albo wysłać smsa i pogratulować tak inteligentnego pomysłu. Chciałem tylko dodać, że od ładnych kilku lat produkowane są także syreny elektroniczne (http://www.platan.pl/radio_dse.html), które oprócz wycia pozwalają na podawanie zapisanych komunikatów głosowych - jak ktoś będzie miał fantazję testować syreny to po prostu po sygnale usłyszymy zapowiedź że jest to alarm próbny i nie będzie problemu.
|
|
Te syreny wyją po kilka razy na tydzień. Nie wiem, może jakiś miłośnik tego dźwięku je obsługuje. Tyle, że jak będzie prawdziwiwe zagrożenie to wszyscy alarm oleją. Zresztą w Zamościu i tak nie ma dokąd uciekać. Zna ktoś jakiś schron np. przeciwlotniczy? Bo ja nie. O innych zagrożeniach nie chcę nawet myśleć. Myślę, że poprostu tym wyciem chcą wystraszyć ewentualny nalot. Bo wyją na całą Zamojszczyznę.
|
|
W Biłgoraju też wczoraj te syreny wyły
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|