Prywatna firma organizuje wyścig , uczestnik ponosi opłatę 100 zł za uczestnictwo plus 20 zł za wydanie numeru startowego razem 120 zł ? A policja za darmochę obstawia imprezę zamiast np. realizować interwencję zgłoszone przez społeczeństwo. Czemu pan Zamana nie opłaci tak jak w innych województwach strażaków ochotników do zabezpieczenia? I na koniec za tydzień w Nałęczowie jest powtórka, oczywiście na koszt was podatników? Kto na to zezwala!!!
|
|
Znowu źle. Teraz Zamana nie pasuje? Wszystko w Puławach źle. Kiedy skończy się te narzekanie i obmawianie wszystkiego i wszystkich?
|
|
Nie mam nic przeciwko takim imprezom pod warunkiem ,że uczestnictwo w nich będzie bezpłatne? Wtedy służby ratownicze i policja niech zabezpieczają je za darmo ( od tego są i za to im płacimy ) Natomiast w tej chwili kto na tym zarabia ?
|
|
A potem cisowianka sponsoruje PiS.
|
|
Byłem, jechałem, ogólnie jestem zadowolony ale sama organizacja jak za taką kasę to LIPA... Posiłek regeneracyjny - np. RYŻ z sosem a'la spaghetti. Mała jedna porcja (na karteczkę). No można było niby sobie dokupić za kilkanaście zł karkówki... Bufet FIT miał być na 10 km (wiele osób jechało bez licznika), a był chyba na 15 czy 16 km... Rejestracja - Pani Halinka sympatyczna niczym w okienku z Poczty 10 lat temu (gdzieniegdzie i dzisiaj). Żadnych dyplomów uczestnictwa itp. - dla frajdy i jako pamiątka. Tylu sponsorów i taka opłata jak się późno rejestrowało, czyli 120 zł - przesada (za co?!). Sama rywalizacja super bo fajnie jest spotkać sporą grupę sympatycznych osób z tą samą pasją :) No to na rower!
|
|
Trzeba myśleć racjonalnie. Ja osobiście maratony każdego typu jadę za free ustawiam się w ostatnim sektorze i pociskam bo nie mam zamiaru płacić za głupi udział tyle kasy i dawać zarobić wiadomo komu jakim cudem można znaleźć się w czołówce jadąc z samego końca i przedzierać się przez zawodników zresztą startowe powinno wynosić max 20zl plus 10 za numer.
|
|
A sportsmenka Pakułowa to co tam robiła?
|
|
Byłem, jechałem, ogólnie jestem zadowolony ale sama organizacja jak za taką kasę to LIPA... Posiłek regeneracyjny - np. RYŻ z sosem a'la spaghetti. Mała jedna porcja (na karteczkę). No można było niby sobie dokupić za kilkanaście zł karkówki... Bufet FIT miał być na 10 km (wiele osób jechało bez licznika), a był chyba na 15 czy 16 km... Rejestracja - Pani Halinka sympatyczna niczym w okienku z Poczty 10 lat temu (gdzieniegdzie i dzisiaj). Żadnych dyplomów uczestnictwa itp. - dla frajdy i jako pamiątka. Tylu sponsorów i taka opłata jak się późno rejestrowało, czyli 120 zł - przesada (za co?!). Sama rywalizacja super bo fajnie jest spotkać sporą grupę sympatycznych osób z tą samą pasją :) No to na rower!byłeś tam jezdzic czy napchać kiche,że tak na jedzenie marudzisz? |
|
radziu, może trochę chronologii w zdjęciach? Da się?
|
|
Impreza ogólnie fajna ale organizacja średnia. Fakt, posiłek regeneracyjny słaby. No i nie pomyślano niestety o najmłodszych uczestnikach - jakby każdy z nich dostał coś symbolicznego, to byłoby super. Wystarczy jakiś mały medal, czapeczka, cokolwiek, to na pewno byliby dumni i zachęciło do dalszego ścigania. A tak to było tylko rozczarowanie...
|
|
Policji i służbom ratowniczym nikt za zabezpieczenia nie płaci. Tylko Zamana zgarania kasę.
|
|
Trzeba myśleć racjonalnie. Ja osobiście maratony każdego typu jadę za free ustawiam się w ostatnim sektorze i pociskam bo nie mam zamiaru płacić za głupi udział tyle kasy i dawać zarobić wiadomo komu jakim cudem można znaleźć się w czołówce jadąc z samego końca i przedzierać się przez zawodników zresztą startowe powinno wynosić max 20zl plus 10 za numer.niezły Janusz z ciebie... |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|