I liga: Motor - Znicz 1:0

No Krzysiu nareszcie. Pozdrowienia.

Bydło znad Bystrzycy zwane kibolami Motoru znowu dało znać o sobie. Bluzgi, bluzgi, bluzgi do tego bardzo prymitywne. Bydło bydło, bydło. Nad tym motlochem juz nikt nie panuje. Grochmal zwinłął d..pę w troki sr...a pod siebie ze strachu a naje..bany adaśko o mało nie spad z gniazda tak prowadził doping. Syf, kiła, mogiła i kilo mułu. Kibiców Motoru juz niestety nie ma. I jak tu może przyjść do Motoru jakis sponsor do takiego gówn...a?

Tak więc lubelscy kibole dopięli swego. Na meczu w dużym Lublinie 800 widzów, zaś w małej Łęcznej 2500. Te liczby mówią same za siebie.

ZERO PATOLOGI NA STADIONACH PRYMITYW PRY PRÓBIE KRADZIEŻY FLAGI ZNICZA ZERO SZACUNKU DLA deb***I

A NAJLEPSZE BYŁO PRZY WEJŚCIU NA STADION JAK SPRAWDALI ZAKAZY STADIONOWE TAK TRZYMAĆ ZERO TOLERANCJI DLA BANDYTÓW BYŁ BĘDZIE JEST MOTOR RKS BEZ PATOLOGI

Jakoś dziennik boi się podjąc tematu chamstwa na trybunch. Ale ja większych bezmózgów jak Ci niby kibice znad Bystrzycy nie widziałem. Ale skąd oni maja mieć mózg jak Bozia im nie dała a jak juz dała niektórym tak na sprawdzenie to jak się żre tyle sterydów to jest to normalne że jest się nienormalnym. Mnie tez to całe chamskie "kibicowanie" sie nie podoba ale rozbawiła mnie do łez próba kradzieży flagi ZNICZA to ŻENADA tacy mocni jesteście to trzeba tak było zrobić z WIDZEWEM PAJACE,PAJACE,PAJACE. Ja na miejscu prezesa Chmury wyłapałbym wasze buzie z monitoringu, jest również monitoring akustyczny i po kolei prokurator i powództwo cywilne po 50.000 PLN na rzecz klubu Motor to wtedy przynajmnej jakis pozytek byłby z was PAJACE. Od dziś nie macie prawa nazywać sie MOTORU kibicami tylko PAJACAMI!

ja nie byłem na meczu,po ostatniej dawce bluzgów odechciało mi sie płacić za bilet i słuchać tego bydła.Wolałem śledzić wynik w domu.Dopóki nie będzie normalnie na trybunach nie wrócę na aleje

MAM 35 LAT BĘDĄC MAŁYM CHŁOPCEM CHODZIŁEM NA MECZE MOTORU RAZEM Z OJCEM, BYŁEM DUMNY Z TEGO. WTEDY NA MECZE PRZYCHODZIŁO 10-15 YSIĘCY KIBICÓW I DOPING BYŁ KULTULRALNY. TERAZ NA MECZE PRZYCHODZI OKOŁO 1000 KIBICÓW W TYM 80% TO PSEUDOKIBICE, CHAMY I PROSTAKI. CHCIAŁBYM NADAL CHODZIĆ NA MECZE ZABIERAĆ SYNÓW ALE CO IM POKAZAĆ TYCH BEZMUZGOWCÓW!!! ZAWSZE BĘDĘ WIERNY MOTOROWI ALE DRAŃSTWO TRZEBA TEPIĆ.

RKS napisał:

Bydło znad Bystrzycy zwane kibolami Motoru znowu dało znać o sobie. Bluzgi, bluzgi, bluzgi do tego bardzo prymitywne. Bydło bydło, bydło. Nad tym motlochem juz nikt nie panuje. Grochmal zwinłął d..pę w troki sr...a pod siebie ze strachu a naje..bany adaśko o mało nie spad z gniazda tak prowadził doping. Syf, kiła, mogiła i kilo mułu. Kibiców Motoru juz niestety nie ma. I jak tu może przyjść do Motoru jakis sponsor do takiego gówn...a?

Widzę że piszesz to samo na wszystkich forach. Jesteś z zarządu? Powiem krutko, nie jestem ani za kibicami bo wyzwiska na pewno nie odniosą zamierzonego skutku, ani za CHmurą, który dużo mówi i obiecuje ale już wypełniać obietnic nie ma zamiaru a i jego poziom merytoryczny jest daleki od ideału. Jak mówi znane przysłowie zgoda buduje niezgoda rujnuje... Panowie po obu stronach barykady zawieście broń, chętnie podejmę sięmediacii między obiema stronami. Jestem człowiekie spoza środowiska mieszkam tu od roku i kocham piłkę nożną. Macie ogomny potencjał a tak go roztrwaniacie Byłem w Łęcznej i gorąco dopingowałem Motor jak większość stadionu. Tak to powinno wyglądać OPAMIĘTAJMY SIĘ WSZYSCY

W porównaniu z meczem z Turem to i tak bluzgów było o wiele mniej.Faktycznie kibice przesadzają,bo można w inny sposób wyrażać brak aprobaty dla prezesa.Ciekawe,kiedy koledzy prezesa napiszą rzetelny artykuł odnośnie funkcjonowania klubu?Kto był na walnym przekonał się,że prezes mija się z prawdą?Gdzie są obiecani sponsorzy?platforma multimedialna?zawiązanie spółki?bo jak na razie wszystko to obietnice bez pokrycia.Medialna walka z kibicami to zasłona, aby nie dostrzegano nieudolności działań zarządu.Ciekawe,czemu sędziowie po meczach grup młodzieżowych nie otrzymują wynagrodzenia,bo odpowiedzialne osoby zapominają dowieźć trenerom pieniędzy.Czemu nikt z zarządu nie interesuje się tym,co dzieje się na kresowej?Dlaczego dalej klub korzysta z tej samej ochrony,która nie potrafi zabezpieczyć stadionu?Jak to możliwe,aby zwykły kibol podbiegł do sektora gości i nikt mu w tym nie przeszkodził?Za co bierze ochrona pieniądze, bo za oglądanie meczu to powinni jeszcze dopłacić za bilet.Co robi niby patron medialny, aby zachęcić kibiców do odwiedzenia stadionu?Kiedyś można było wygrać wejściówki, bilety na mecze a teraz to przed meczem podwyższonego ryzyka na głównej stronie artykuł o wojnie, która ma odbyć się na stadionie, gdy kibice zasługują na pochwałę to nawet wzmianki o tym nie ma(przykład derbowy mecz w Łęcznej)Kreowany wizerunek kibica, czyli osoby odwiedzającej zygmuntowskie to bezmózgi bandyta,więc patron medialny działa na szkodę klubu,bo mniej kibiców to mniejsze wpływy z biletów.Może prezes zamiast brać przykład z ITI działającej w Legii weźmie przykład z zarządu Lecha, który porozumiał się z kibicami. Bo kibicom zależy też na dobru klubu,ale oni nie pozwolą, aby ktoś okradał klub,który jest tez dotowany z miejskiej kasy.Najwyższy czas,aby skończyć z prywatą i dla dobra klubu zjednoczyć siły i osiągnąć jakiś kompromis.Wierzę, że niedługo będzie głośny i kulturalny doping a klubem będą zarządzać osoby,które maja pojecie o profesjonalnym funkcjonowaniu klubu piłkarskiego.Ze sportowym pozdrowieniem dla wszystkich kibiców sportu.

Jestem lokalnym patriota - jest mi wstyd, ze na mecz pilkarski przychodzi w porywach 1000 osob. Sam osobiscie staram sie wspierac druzyne przynajmniej kupujac bilet. Dobrej atmosferze na stadionie potrzeba dwoch rzeczy: kibicow 'fanatykow' oraz kibicow 'zwyklych ludzi'. Jesli te dwie grupy sie nie spotkaja ze zrozumieniem to nigdy na Zygmuntowskich nie bedzie kompletu. Zarzad zarzadem ale kibice tez powinni dogadac sie miedzy soba. Zaufanie tych drugich ciezko jest odkupic...