|
Jacek trzymaj się ! Wierzymy w Ciebie !!
|
|
|
Całym sercem jestem z Turem. Ale przedstawiona tu koncepcja ratowania ligi po prostu mnie przeraża. Jako panaceum na ratowanie ligi proponuje się tutaj zaangażowanie zawodników kiedyś jak najbardziej wartościowych lecz dziś mających dużą przerwę w systematycznym graniu bądź będących w tzw."podeszłym sportowo" wiek. Analizując wyniki poprzednich sezonów w tej lidze stwierdzić należy, że aby się w niej utrzymać trzeba zdobyć 36-37 punktów. Tur w tej chwili posiada na swoim koncie 1 (słownie jeden ) punkt. Zatem ażeby się utrzymać musiałby wygrać 12 z 15 meczów ligowych w rundzie. W mojej ocenie wynik nieosiągalny nawet dla czołowej zgranej ze sobą ekipy. A jakie koszta związane z nakłonieniem do gry byłych tzw. "gwiazd" ? Jak to wpłynie na całoroczny budżet klubu ? Mam co do tego wielu wątpliwości ale Turowi z całego serca życzę wszystkiego najlepszego łącznie z zaangażowaniem się w jego funkcjonowanie mądrych, skutecznych i realnie myślących działaczy.
|
|
|
przerwa ? poleciał w cug alkoholowy pewnie
|
|
|
Janusz, nie popadam w ciągi już od kilkunastu lat.Po co ta jazda?
Napisz coś o piłce, swoim życiu, chyba dawno się nie widzieliśmy,przyjdź pogadaj.
Naprawdę nie miałem ciekawych propozycji po Turze i sporo zaległości do odrobienia.
Każdy ma swoją przeszłość....ale to już za mną, choć wielu ludzi pamięta wszystko co złe.
Wyluzuj i... jeżeli już coś piszesz to bez hejtu na dzień dobry. zresztą jesteś zapewne dorosły...
Ale to przykre i nieprawdziwe.Po co to?
|
|
|
Janusz nie pisz głupot i nie obrażaj ludzi. Kto pamięta dawnego Górniczka z końca lat 80 i początku 90 tych nie zaprzeczy że Pan Jacek to był Pan piłkarz. Świetny technicznie, super uderzenie, przegląd pola. Trochę brak szybkości i chyba dlatego nie zrobił kariery na miarę swojego talentu. Miał ksywkę KEMPES i wszystkie dzieciaki które kiedyś trenowały u trenerów Zacharego, Sularza czy Szycha były wpatrzone własnie w KUBĘ i chciały grać jak on. Moim zdaniem jeden z najlepszych wychowanków jakich Górnik wyszkolił od czasu istnienia klubu.
|
|
|
Podziwiam odwagę. Pozdrowienia z Krasnegostawu
|
|
|
Tu tylko moze pomóc Ryszard , ogrywać młodych to nawet po już pewnym spadku za dwa lata przyjdą efekty a dziadki to niech grają w lidze oldbojów a nie zabierać będa miejsce młodym . Pan Kubicki jak jest taki dobry to co on jeszcze robi w Milejowie
|
|
|
Krótkowzroczna wizja brak odważnego postawienia na wychowanków (których w klubie było multum) ciągły zaciąg z zewnątrz tak się kończy , 115 tys. budżetu i nowy stary zarząd który rezygnuje z zasłużonych ludzi dla klubu tak jak pan Waldek . WSTYD !!!
|
|
|
Panie Jacku czy zechciałby Pan powspominać tu na forum dawne czasy? Szczególnie interesuje mnie Pana gra w młodzieżowej reprezentacji Polski. Czy były to powołania tylko na konsultacje czy grał Pan w meczach międzypaństwowych? Kto był wtedy trenerem? Jacy zawodnicy grali z Panem w młodzieżówce? Pozdrawiam serdecznie!
|
|
|
janusz, wstydziłbys się człowieku pisać takie rzeczy. Swiadczy to tylko o Twoim poziomie. Chyba nie zdajesz sobie sprawy, że takie wpisy są karalne gdyby ktoś mocno się uparł. Jacku nie przejmuj się takimi wpisami. Kibice Górnika pamietają i pozdrawiają.
|
|
|
A No wstyd to jak postąpili z panem Waldkiem .Mało tego miał za to psie pieniądze. W porównaniu do tego co mają obecni działacze. I wydaje im się że wszystko robią lepiej.
|
|
|
Taki budżet. A tyle lat pan Waldemar nosił i prał w domu stroje sportowe po meczach.Bo swego czasu to nawet pralki się nie mógł doprosić. To jak wyglądała płyta wtedy,a jak wygląda teraz..Ciekawe czy pan M. robilby tam co kolwiek za te pieniądze co miał pan Waldemar.
|
|
|
Witam, choć dość późno, chciałbym odpowiedzieć Panu Krzysiowi.
Grałem trzy oficjalne mecze w reprezentacji Polski U-20.
Debiutowałem z Islandią w Warszawie we wrześniu 1987, wynik 0:0, były to eliminacje MME.
Później grałem jeszcze dwa mecze na międzynarodowym turnieju w Izraelu na przełomie 1987/88.
Z Izraelem wynik 0:1 w Tel Avivie , ze Szwajcarią w Jerozolimie, gdzie wygraliśmy 4:1 i zdobyłem bramkę.
Wówczas trenerem był Mieczysław Broniszewski.Grałem w drużynie z częścią chłopaków, którzy w 1992 roku zdobyli srebrny medal na IO w Barcelonie. M.in. Darek Gęsior, Darek Adamczuk, Marcin Jałocha, Ryszard Staniek, Tomek Łapiński, Alek Kłak. Ponadto grali wtedy Waldek Kamiński, Krzysiek Kołaczyk, Tomasz Tułacz , Krzysiek Szewczyk, Wiśniewski ze Stomilu Olsztyn, Chełpa z Odry Opole.
Później miałem powołanie na mecz z Belgią w Warszawie w el. MME, ale nie dane mi było zagrać i cały mecz spędziłem
na ,,ławie". Trenerem był niedawno zmarły Janusz Wójcik.Przegraliśmy 0:1. Na obozy jeździłem z kadrą młodzieżową po całej Polsce, Śląsk, Warszawa, Pomorze. Trochę zabrakło szczęścia, umiejętności może i chłodnej głowy.Nie lubię się uzewnętrzniać na forum, ale zrobiłem dla Pana wyjątek i miło było powspominać. Na koniec powiem,że jest to coś wielkiego, nawet w młodzieżówce słyszeć hymn Polski i mieć na plecach napis POLSKA z orłem na koszulce. Każdemu młodemu chłopakowi życzę tego i nie ważne, że jesteś jak ja wtedy z malutkiej Łęcznej. Powodzenia i jak mówią piłkarze ,,połamania nóg". Niech piłka wszędzie łączy, a nie dzieli ludzi...
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
