Kleszczu!
Ciekawy jestem jak się teraz czujesz ,po tym co zrobiłeś w Poniatowej ? Czy odczuwasz komfort psychiczny? Czy nic Cię wewnątrz nie dręczy?
Gratulacje Kleszczu - tak trzymaj ! Nie jesteś pierwszym piłkarzem ze Świdnika , który postąpił podobnie. Widocznie tak Was tam wychowują.
Pozdrów prezesa Maciejewskiego.
|
|
Moralnosc Kalego. Jak Pietras odstawił numer w Puławach to było dobrze,a jak Wam Kleszcz to płacz i lamenty.
|
|
To nie są żadne lamenty. Ten piłkarz sam przyszedł do "Stali" i prosił o zatrudnienie. Nie jest już młodzieniaszkiem i nie jest żadną piłkarską
rewelacją. Mimo swojego zaawansowanego jak na piłkarza wieku, człowiek do niektórych rzeczy jeszcze nie dorósł. Z zastąpieniem jego w zespole
nie będzie żadnego problemu. Dlatego to nie jest żaden płacz ani lament. Chodzi tu o odrobinę honoru i odpowiedzialności za swoje czyny u dorosłego
człowieka.To właśnie tacy jak on rutyniarze powinni dawać przykład młodszym jak Pietras.
|
|
Zacytuję jednego z kibiców Stali "Widać dostał lepszą ofertę".
Nie pochwalam takiego zachowania, ale przynajmniej powiedział , że wraca do Świdnika, a nie,że jedzie do Belgii w sprawach rodzinnych.
|
|
Cały ambaras z Kleszczem dotyczy momentu jego rezygnacji z gry w Poniatowej. Przedstawiciele "Stali Poniatowa" dowiedzieli się o jego rezygnacji,
w chwili zgłaszania do rozgrywek drużyny, w siedzibie LOZPN w Lublinie. Takiego postępowania nie potrafię nawet trafnie nazwac. Ten człowiek brał
udział w obozie dochodzeniowym w Poniatowej,trwającym dwa tygodnie i miał mnóstwo czasu na zastanowienie się nad swoją przyszłością.
W dodatku naraził klub na koszty związane z utrzymaniem na obozie.Tak więc zachowania młodego Pietrasa, mimo że było naganne, nie można
przyrównywać do krętactw rutyniarza Kleszcza,bo to będzie "moralność Kalego".
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|