Jak zwykle valles i Kowalczyk to najsłabsze punkty zespołu straty niecelne podania co oni robia w takim zespole jak Azoty Puławy. Lis już dawno powinien wyślą ich na zielona trawkę. Mecz wygrany w pierwszej połowie zakończony horrorem w końcówce i karnymi bez sensu zamiast dobić rywalizacji pozwolili na dojście i prowadzenie to niedopuszczalne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz