Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Edward Jankowski: Zrobili ze mnie kozła ofiarnego

Utworzony przez Gość, 24 października 2013 r. o 16:37
Dziwię się obecnemu zarządowi MKS i obawiam się najgorszego. Że w obecnym zarządzie zwycięża idiotyczny, przejęty z innych dyscyplin (piłka nożna) pogląd, że wystarczy wymienić trenera a problem zostanie usunięty. Trener Jankowski jest doskonałym znawcą dyscypliny, i to głównie dzięki niemu lubelskie zawodniczki osiągnęły wiele razy tak wiele sukcesów. A że dostały lanie w lidze mistrzyń? To pokazuje tylko dystans dzielący nasze mistrzynie z najlepszymi w Europie. Tylko tyle! Nic więcej. Wszyscy zainteresowani tematem i tzw. środowisko powinno się nad tym zastanowić, a nie "karać" trenera Jankowskiego za to, co od niego nie zależy. To, że odstajemy od Europy, to nie jest wina trenera Jankowskiego. Można go byłoby karać za to, że źle przygotował zawodniczki do sezonu ligowego. A powody nie najlepszej gry na początku sezonu są oczywiste i bardzo dokładnie wyjaśnił to trener.  Oj, coś mi się wydaje, że do tzw. żłoba dorwała się nowa ekipa młodych, gniewnych działaczy wychodząca z założenia że wystarczy stłuc termometr i pacjent będzie zdrowy. Nie tędy droga szanowny panie prezesie i spółka. Oby tylko ci panowie nie zburzyli zbyt szybko tego wszystkiego, z czego dumna była cała Lubelszczyzna.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jaki regres formy Gegi ?? Czlowieku ktory to pisze - ona przyszla z 2 (drugiej) !!!!!!!!!!!! ligi francuskiej, co mozesz wiedziec o jej formie jak w zyciu wczesniej pewnie nie widziales jak gra, a juz na pewno nie w zeszlym sezonie, zeby moc ocenic jej forme.  Szkoda pisac. Kolega z wpisu ponizej ma 100% racji. Niestety.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powiem więcej - ta zmiana powinna mieć miejsce dużo wcześniej - kilka lat temu (w zasadzie to nie wiem po co został Jankowski przywrócony na to stanowisko ostatnim razem). Z całym szacunkiem dla trenera za to, że był z drużyną w jej najtrudniejszych chwilach, ale bez nowej myśli taktycznej, treningowej i organizacyjnej naprawdę ciężko się rozwijać.  Nie bardzo wiem o czym mówi trener Jankowski mówiąc o braku doświadczenia - Majerek, Rola, Wojtas, Skrzyniarz - to są naprawdę  ograne dziewczyny.  Problemem jest , przynajmniej według moich obserwacji, brak postępu u samego trenera, brak rozwoju  ciągle te same schematy, zagrywki i rozwiązania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytam te wasze komentarze i zastanawiam sie czy my na te same mecze chodzimy ?? Gega gra padake wiec po co trzyma ja na boisku, druga kwestia on powina grac na polowce a nie na rozegraniu. to ze laski czesto nie maja zadnej koncepcji gry to wina trenera. To ze obrona u nas nie istnieje to wina trenera, i tylko w kazdym wywiadzie ze musimy popracowac nad obrona i pracuja efektow brak. to ze nie ma zmian to wina trenera, to ze nie bierze czasow to wina trenera. LUDZIE LM to tylko wymowka powody sa takie ze on nie dawal sobie rady z prowadzeniem zepsolu. Dlaczego nie robil zmian i nie rotoal skladem skoro moze??? Jankowski jest dobrym trenerem ale BRAMKAREK !!! wiec przestancie pisac jakies bzdury. Typu mlodzi gniewni dzialacze zeby nie rozwalic z tego co widze wszystko idzie w dobrym kierunku pod kazdym wzgledem wiec nie oszukujmy sie ale trener od kilku sezonow jest najslabszym ogniwem !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten artykuł napisał jakaś psudo-dziennikarz z gilami w nosie.Najsłabsze wg.autora tekstu Dunki w grupie mają 6 pkt i są liderem.Regres formy wg.autora tekstu W.Gawlik to wina trenera.Ciekawe czy autor widział choć raz Weronikę w akcji? Pytam poważnie.Akurat tak się złożyło,że pamiętam co prezentowała sobą Weronika przychodząc do Lublina po upadku Zgody i jak powoli dochodziła do poziomu bramkarki nr 1 w klubie,a później w reprezentacji.To,że Ekaterina jest w formie to też nie przpadek,tylko fakt,że trener Jankowski potrafi pracować z bramkarkami.Problem tkwi w politce transferowej klubu.Co do transferów,to powiem tak.Ilość nie idzie w jakość,panny Szarawaga,Kozimur i Syncerz to melodie przyszłości,trafiona jest tylko Ekaterina i mimo wszystko Joanna Drabik(bardzo dobry mecz z Dunkami w LM),Kamila niestety,ale gra średniaku ligi,a najlepszym zespole w kraju to dwie różne bajki.Choć nie jest powiedziane,że ten pobyt w Lublinie nie okaże się dla niej szcześliwszy niż poprzedni.Co do M.Gęgi,trzeba dać jej mimo wszystko trochę czasu,ale na tą chwilę to co sobą prezentuje mimo fajnych warunków fizycznych(1.85m wzrostu) to jedna wielka padaka.Odeszły za to:Edyta(zawodniczka,która żadnej pozycji się nie bała na boisku.Nigdy nie grała na miarę reprezentacji,ale chęci i zapału do gry jej nigdy nie brakowało) i Ewa,która na kole pokazywała często dziewczynom grającym w reprezntacji(Kulwińska,Stachowska),że jest lepszą zawodniczką niż one.Choć dla mnie największą stratą jest odejście Gosi Stasiak(zawodniczka 25-letnia przed którą jeszcze wiele sezonu gry na wysokim poziomie,a także druga strzelba zespołu po Ali Wojtas,nieprzypadkowo nazywana przydomkiem ,,Bum-bum").Do tego dochodzą:obecna kontuzja Weroniki Gawlik,długotrwała kontuzja Agnieszki Koceli(niestety,ale Kasia Wojdat czy nawet grająca zawsze na przyzwoitym poziomie Gosia Rola w 100 proc.nie zastąpią luki po ,,Koci").Co do ciąży Kristy,fajnie,że spełni się w nowej roli życiowej,ale mam nadzieję,że wróci do gry najszybciej jak się da,bo bardzo jest potrzebna zespołowi.Co do Edka,przypomina tzw.typowego Kowalskiego-męża pani Kowalskiego(czasem pije,czasem bije,czasem jest nieznośny czytaj:robi błędy,złe zmiany,dobór taktyki,ale jest,zawsze stał na posterunku i przy kłopotach finasnowych nie opuścił zespołu).To trzeba cenić i osiągnięciach jak wygrany 3-0 finał z Zagłebiem nie można zapominać.Niestety,ale na trenera co zmieni oblicze zespołu trzeba trochę sianka,a też taka prawda,że jakby zarząd namówił na pozostanie w klubie na sezon i perspektywą gry w LM Ewę Wilczek,a także Gosię Stasiak,może co najmniej 2 oczka na tą chwilę w LM by były,bo niestety,ale mecz z Dunkami przy wspaniałym dopingu całej hali Globus był do wygrania.Dlatego ja bym winy szukał w zarządzie i polityce transferowej niż w trenerze Jankowskim.Zgadza się,są lepsi trenerzy,ale z polskich trenerów żaden,z tych co są wolni nie jest w stanie odmienić zespołu,aby lepiej się prezentował niż za trenera Jankowskiego.Można zaryzykować duet trenerów równorzędnych:wolnego Tetelewskiego,b.trenera KSS Kielce i Sabiny Włodek,ale czy to wypali nie wiem,bo niestety,ale gra w LM,a gra w lidze to 2 różne sprawy.W lidze mimo dość średniej postawy,zespół przegrał tylko raz z Vistalem,wygrywając pewnie z Zagłębiem.Niestety,ale w transferach zespół poszedł na ilość,a nie na jakość i nie może być tak,że daje się odejść takim zawodniczkom jak E.Wilczek czy G.Stasiak,nie mając dla nich odpowiednich zmienniczek.J.Drabik stara się,jej gra nie rozczarowuję,ale jakby była zmienniczką Ewy,a nie pierwszą kołową dla niej samej byłoby dobrą lekcją w grze i zbieraniu doświadczenia.Jedynie fajnie,że Ekaterina bardzo udanie zastąpiła Izę Czarną.Więc mówiąc,szczerze zarząd i pan prezes też powinni się uderzyć w pierś,bo co z tego,że pojawił się marketing i reklama w klubie,karty kibica i numerowane miejsca,jak skład nie został odpowiednio uzupełniony tak,aby skłąd personalnie był silniejszy niż przed rokiem,bo na tą chwilę jest słabszy.Oby nie było jak w Koszalinie,gdzie pana Szafulskiego zastąpiono Kamelinem,ale było tak źle,że pan Szafulski wrócił,wywalczył brąz i musiał się pożegnąć z pracą w klubem,a Norweg co przyszedł sprawił,że drużyna gra mocno poniżej oczekiwań.Mam nadzieję chociaż,że zarząd ściągnie godnego następcę,bo niestety wina za postawę w LM i średnią grę zespołu w lidze wg.mnie,ale każdy może mieć inne zdanie,tkwi w złych ruchach transferowych zarządu,a nie osobie i sposobie prowadzenia drużyny przez trenera Jankowskiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten artykuł napisał jakaś psudo-dziennikarz z gilami w nosie.Najsłabsze wg.autora tekstu Dunki w grupie mają 6 pkt i są liderem.Regres formy wg.autora tekstu W.Gawlik to wina trenera.Ciekawe czy autor widział choć raz Weronikę w akcji? Pytam poważnie.Akurat tak się złożyło,że pamiętam co prezentowała sobą Weronika przychodząc do Lublina po upadku Zgody i jak powoli dochodziła do poziomu bramkarki nr 1 w klubie,a później w reprezentacji.To,że Ekaterina jest w formie to też nie przpadek,tylko fakt,że trener Jankowski potrafi pracować z bramkarkami.Problem tkwi w politce transferowej klubu.Co do transferów,to powiem tak.Ilość nie idzie w jakość,panny Szarawaga,Kozimur i Syncerz to melodie przyszłości,trafiona jest tylko Ekaterina i mimo wszystko Joanna Drabik(bardzo dobry mecz z Dunkami w LM),Kamila niestety,ale gra średniaku ligi,a najlepszym zespole w kraju to dwie różne bajki.Choć nie jest powiedziane,że ten pobyt w Lublinie nie okaże się dla niej szcześliwszy niż poprzedni.Co do M.Gęgi,trzeba dać jej mimo wszystko trochę czasu,ale na tą chwilę to co sobą prezentuje mimo fajnych warunków fizycznych(1.85m wzrostu) to jedna wielka padaka.Odeszły za to:Edyta(zawodniczka,która żadnej pozycji się nie bała na boisku.Nigdy nie grała na miarę reprezentacji,ale chęci i zapału do gry jej nigdy nie brakowało) i Ewa,która na kole pokazywała często dziewczynom grającym w reprezntacji(Kulwińska,Stachowska),że jest lepszą zawodniczką niż one.Choć dla mnie największą stratą jest odejście Gosi Stasiak(zawodniczka 25-letnia przed którą jeszcze wiele sezonu gry na wysokim poziomie,a także druga strzelba zespołu po Ali Wojtas,nieprzypadkowo nazywana przydomkiem ,,Bum-bum").Do tego dochodzą:obecna kontuzja Weroniki Gawlik,długotrwała kontuzja Agnieszki Koceli(niestety,ale Kasia Wojdat czy nawet grająca zawsze na przyzwoitym poziomie Gosia Rola w 100 proc.nie zastąpią luki po ,,Koci").Co do ciąży Kristy,fajnie,że spełni się w nowej roli życiowej,ale mam nadzieję,że wróci do gry najszybciej jak się da,bo bardzo jest potrzebna zespołowi.Co do Edka,przypomina tzw.typowego Kowalskiego-męża pani Kowalskiego(czasem pije,czasem bije,czasem jest nieznośny czytaj:robi błędy,złe zmiany,dobór taktyki,ale jest,zawsze stał na posterunku i przy kłopotach finasnowych nie opuścił zespołu).To trzeba cenić i osiągnięciach jak wygrany 3-0 finał z Zagłebiem nie można zapominać.Niestety,ale na trenera co zmieni oblicze zespołu trzeba trochę sianka,a też taka prawda,że jakby zarząd namówił na pozostanie w klubie na sezon i perspektywą gry w LM Ewę Wilczek,a także Gosię Stasiak,może co najmniej 2 oczka na tą chwilę w LM by były,bo niestety,ale mecz z Dunkami przy wspaniałym dopingu całej hali Globus był do wygrania.Dlatego ja bym winy szukał w zarządzie i polityce transferowej niż w trenerze Jankowskim.Zgadza się,są lepsi trenerzy,ale z polskich trenerów żaden,z tych co są wolni nie jest w stanie odmienić zespołu,aby lepiej się prezentował niż za trenera Jankowskiego.Można zaryzykować duet trenerów równorzędnych:wolnego Tetelewskiego,b.trenera KSS Kielce i Sabiny Włodek,ale czy to wypali nie wiem,bo niestety,ale gra w LM,a gra w lidze to 2 różne sprawy.W lidze mimo dość średniej postawy,zespół przegrał tylko raz z Vistalem,wygrywając pewnie z Zagłębiem.Niestety,ale w transferach zespół poszedł na ilość,a nie na jakość i nie może być tak,że daje się odejść takim zawodniczkom jak E.Wilczek czy G.Stasiak,nie mając dla nich odpowiednich zmienniczek.J.Drabik stara się,jej gra nie rozczarowuję,ale jakby była zmienniczką Ewy,a nie pierwszą kołową dla niej samej byłoby dobrą lekcją w grze i zbieraniu doświadczenia.Jedynie fajnie,że Ekaterina bardzo udanie zastąpiła Izę Czarną.Więc mówiąc,szczerze zarząd i pan prezes też powinni się uderzyć w pierś,bo co z tego,że pojawił się marketing i reklama w klubie,karty kibica i numerowane miejsca,jak skład nie został odpowiednio uzupełniony tak,aby skłąd personalnie był silniejszy niż przed rokiem,bo na tą chwilę jest słabszy.Oby nie było jak w Koszalinie,gdzie pana Szafulskiego zastąpiono Kamelinem,ale było tak źle,że pan Szafulski wrócił,wywalczył brąz i musiał się pożegnąć z pracą w klubem,a Norweg co przyszedł sprawił,że drużyna gra mocno poniżej oczekiwań.Mam nadzieję chociaż,że zarząd ściągnie godnego następcę,bo niestety wina za postawę w LM i średnią grę zespołu w lidze wg.mnie,ale każdy może mieć inne zdanie,tkwi w złych ruchach transferowych zarządu,a nie osobie i sposobie prowadzenia drużyny przez trenera Jankowskiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten artykuł napisał jakaś psudo-dziennikarz z gilami w nosie.Najsłabsze wg.autora tekstu Dunki w grupie mają 6 pkt i są liderem.Regres formy wg.autora tekstu W.Gawlik to wina trenera.Ciekawe czy autor widział choć raz Weronikę w akcji? Pytam poważnie.Akurat tak się złożyło,że pamiętam co prezentowała sobą Weronika przychodząc do Lublina po upadku Zgody i jak powoli dochodziła do poziomu bramkarki nr 1 w klubie,a później w reprezentacji.To,że Ekaterina jest w formie to też nie przpadek,tylko fakt,że trener Jankowski potrafi pracować z bramkarkami.Problem tkwi w politce transferowej klubu.Co do transferów,to powiem tak.Ilość nie idzie w jakość,panny Szarawaga,Kozimur i Syncerz to melodie przyszłości,trafiona jest tylko Ekaterina i mimo wszystko Joanna Drabik(bardzo dobry mecz z Dunkami w LM),Kamila niestety,ale gra średniaku ligi,a najlepszym zespole w kraju to dwie różne bajki.Choć nie jest powiedziane,że ten pobyt w Lublinie nie okaże się dla niej szcześliwszy niż poprzedni.Co do M.Gęgi,trzeba dać jej mimo wszystko trochę czasu,ale na tą chwilę to co sobą prezentuje mimo fajnych warunków fizycznych(1.85m wzrostu) to jedna wielka padaka.Odeszły za to:Edyta(zawodniczka,która żadnej pozycji się nie bała na boisku.Nigdy nie grała na miarę reprezentacji,ale chęci i zapału do gry jej nigdy nie brakowało) i Ewa,która na kole pokazywała często dziewczynom grającym w reprezntacji(Kulwińska,Stachowska),że jest lepszą zawodniczką niż one.Choć dla mnie największą stratą jest odejście Gosi Stasiak(zawodniczka 25-letnia przed którą jeszcze wiele sezonu gry na wysokim poziomie,a także druga strzelba zespołu po Ali Wojtas,nieprzypadkowo nazywana przydomkiem ,,Bum-bum").Do tego dochodzą:obecna kontuzja Weroniki Gawlik,długotrwała kontuzja Agnieszki Koceli(niestety,ale Kasia Wojdat czy nawet grająca zawsze na przyzwoitym poziomie Gosia Rola w 100 proc.nie zastąpią luki po ,,Koci").Co do ciąży Kristy,fajnie,że spełni się w nowej roli życiowej,ale mam nadzieję,że wróci do gry najszybciej jak się da,bo bardzo jest potrzebna zespołowi.Co do Edka,przypomina tzw.typowego Kowalskiego-męża pani Kowalskiego(czasem pije,czasem bije,czasem jest nieznośny czytaj:robi błędy,złe zmiany,dobór taktyki,ale jest,zawsze stał na posterunku i przy kłopotach finasnowych nie opuścił zespołu).To trzeba cenić i osiągnięciach jak wygrany 3-0 finał z Zagłebiem nie można zapominać.Niestety,ale na trenera co zmieni oblicze zespołu trzeba trochę sianka,a też taka prawda,że jakby zarząd namówił na pozostanie w klubie na sezon i perspektywą gry w LM Ewę Wilczek,a także Gosię Stasiak,może co najmniej 2 oczka na tą chwilę w LM by były,bo niestety,ale mecz z Dunkami przy wspaniałym dopingu całej hali Globus był do wygrania.Dlatego ja bym winy szukał w zarządzie i polityce transferowej niż w trenerze Jankowskim.Zgadza się,są lepsi trenerzy,ale z polskich trenerów żaden,z tych co są wolni nie jest w stanie odmienić zespołu,aby lepiej się prezentował niż za trenera Jankowskiego.Można zaryzykować duet trenerów równorzędnych:wolnego Tetelewskiego,b.trenera KSS Kielce i Sabiny Włodek,ale czy to wypali nie wiem,bo niestety,ale gra w LM,a gra w lidze to 2 różne sprawy.W lidze mimo dość średniej postawy,zespół przegrał tylko raz z Vistalem,wygrywając pewnie z Zagłębiem.Niestety,ale w transferach zespół poszedł na ilość,a nie na jakość i nie może być tak,że daje się odejść takim zawodniczkom jak E.Wilczek czy G.Stasiak,nie mając dla nich odpowiednich zmienniczek.J.Drabik stara się,jej gra nie rozczarowuję,ale jakby była zmienniczką Ewy,a nie pierwszą kołową dla niej samej byłoby dobrą lekcją w grze i zbieraniu doświadczenia.Jedynie fajnie,że Ekaterina bardzo udanie zastąpiła Izę Czarną.Więc mówiąc,szczerze zarząd i pan prezes też powinni się uderzyć w pierś,bo co z tego,że pojawił się marketing i reklama w klubie,karty kibica i numerowane miejsca,jak skład nie został odpowiednio uzupełniony tak,aby skłąd personalnie był silniejszy niż przed rokiem,bo na tą chwilę jest słabszy.Oby nie było jak w Koszalinie,gdzie pana Szafulskiego zastąpiono Kamelinem,ale było tak źle,że pan Szafulski wrócił,wywalczył brąz i musiał się pożegnąć z pracą w klubem,a Norweg co przyszedł sprawił,że drużyna gra mocno poniżej oczekiwań.Mam nadzieję chociaż,że zarząd ściągnie godnego następcę,bo niestety wina za postawę w LM i średnią grę zespołu w lidze wg.mnie,ale każdy może mieć inne zdanie,tkwi w złych ruchach transferowych zarządu,a nie osobie i sposobie prowadzenia drużyny przez trenera Jankowskiego.
Gęga gra padakę, bo Edek potrafi pracować tylko z bramkarkami. Ta dziewczyna we Francji robiła świetną grę, a tutaj wygląda jak dziecko we mgle.   Z drugiej strony Gawlik, w tamtym sezonie była świetna forma, teraz jest katastrofa, kontuzja. Dlaczego? Przecież akurat to nasz treneiro potrafi, żeby bramkarki grały dobrze. Patrz Ekaterina.   Dziwne to wszystko, ale Edkowi trzeba oddać, co jego. Stał przy drużynie w ciężkich chwilach. Teraz nadeszła pora, zeby isć dalej. Szkoda tylko, ze w taki sposób..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Edek! Co? A idz już stąd..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oskar B. słuszna ocena tego klubu .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...