W pojedynku 2 Tkkfow lepszy ten z Lublina. Niech się nie podniecające w tym Świdniku bo to poziom mułu
|
|
Wynik pierwszego seta zdecydował o przebiegu całego meczu.
W dopingu 3:1 dla kibiców Avii.
|
|
Nikt się nie podnieca. Siatkówka zawsze miała kibiców w Świdniku a jest szansa awansu do pierwszej ligi. A ty co, kibic sukcesu?Odmól się od kompa i pokaż co potrafisz.
|
|
Lublin choćby awansował do +ligi a AVIA spadła do 3 to i tak nigdy nie będą mieli takich kibiców, to są lata tradycji...
|
|
Obiektywnie - jakość gry jednak na strone lublinian, kibice zdecydowanie po stronie Świdnika. Gdyby połączyć te 2 strony 1 liga na lubelszycznie w nastepnym sezonie.
|
|
Nie przesadzajmy z tą jakością gry. Gdyby nie błąd własny Avii w ataku przy piłce setowej w pierwszym secie byłoby jak w pierwszej rundzie 3:0 dla świdniczan.
|
|
Gdyby nie błąd atakującego przy piłce setowej w 2 secie byłoby 3:0 dla Lublina. Gdyby nie błędy Lublina w końcówkach pierwszych 2 setów w pierwszym meczu byłby inny wynik. "Gdyby Twoja babcia wąsy miała to by dziadkiem była" Daj spokój z tym gdybaniem ;)
Wynik 3:2 dla Lublina i tyle w temacie. PozdrAviam
|
|
Do xyx, ja tych lat tradycji po wieku kibiców (średnia wieku 20-kilka lat) ani po kibicowaniu nie widziałem. Także żebyś się nie ździwił z tymi kibicami (przykład Zawiercia). Lublin ma zdecydowanie większy potencjał.
|
|
@abc ,póki co ten potencjał nie przekłada się na wyniki na trybunach i nie tylko. Od lat to Avia była głównym reprezentantem siatkówki na Lubelszczyźnie a na mecze w Świdniku chodziło 10 razy więcej ludzi niż w dziesięciokrotnie większym Lublinie.
|
|
Hahaha hohoho widzę że niektórych dobry humor nie opuszcza w Święta to bardzo dobrze, ale bądźmy realistami: 10 razy więcej tzn. że na meczach w sali szkolnej mieści się po kilka tysiecy kibiców :)
|
|
do abc: Jak nie znasz historii to zamilcz. Poczytaj o czasach jak siatkarska Avia była trzecia w kraju, a jej barwy reprezentowali panowie Łasko czy Wójtowicz. Jak się ni dokopiesz to przypomnę czasy trochę bliższe - jak ogrywała w pierwszej lidze takie zespoły jak Skra Bełchatów z rozpoczynającym karierę Mariuszem Wlazłym czy Resovię. A wtedy nie grała w hali w szkole tylko w hali przy WSK - a na mecze chodziło kilka tysięcy ludzi.
|
|
@abc . W szkole to oni grają od niedawna. Ja pisałem o czasach, gdy Avia grała w "swojej" hali przy 2000 osób.
|
|
do ..... - nie jestem jasnowidzem i nie wiedziałem, że piszesz o czasach tylko odległych. Myślałem, że piszemy o obecnym stanie rzeczy bo o tym jest ten artykuł.
do kokoloko - widać już Twój "poziom dyskusji a raczej jego brak" po pierwszym zdaniu (prawdopodobnie po wpisie mogę określić że jesteś młodszy i w przeciwieństwie do mnie nawet na połowie tych meczy o których piszesz nie byłeś - to tyle na wstępie i o historii siatkówki wiele mógłbyś sie nauczyć ode mnie choć nie twierdzę, że masz jej mniej).
i rzecz najważniejsza odnosiłem się do wpisu xyz o tym, że Avia w 3 lidze miałaby więcej kibiców niż Lublin w plus - co jest oczywiście totalną bzdurą, a wy tu wypisujecie o czasach świetności i porównujecie do pierwszych lat klubu z Lublina, który czy tego chcecie czy nie i tak wypełnia swoimi kibicami halę politechniki.
|
|
do abc: Może o historii siatkówki wiesz, ale o historii Avii niewiele. Masz rację za czasów Wójtowicza mnie nie było na świecie ale czasy gdy realny był awans do ówczesnej PLS jak najbardziej pamiętam. I pamiętam ścisk jaki panował w hali (były ławki nie krzesełka) na lepszych meczach, nawet w niedzielę (kiedyś grano po 2 mecze sobota/niedziela). I najgorsze co spotkało ten klub to osoba prezesa która czekała tylko na worek pieniędzy z WSK i niepotrafiła się odnaleźć po przejęciu tej firmy przez Agustę oraz decyzja o zamknięciu obiektów sportowych. W Świdniku była tylko jedna hala z trybunami gdzie mogła przenieść się Avia - ta w szkole - ale miejsc jest znacznie mniej niż w starej przyzakładowej. Zobaczysz jaka będzie frekwencja w Świdniku jak zespół wróci za 2 lata do swojej starej hali.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|