Modernizacja stadionu żużlowego w Lublinie. Kto powinien zostać patronem?

Jurek Mordel na patrona

Może jakiś pracownik elektrociepłowni? To oni produkują żużel.

Glosowal bym na Szwendrowskiego ,bo tak sie sklada ze widzialem te pierwsze zawody zyzlowe w Lublinie ,ale kto poza nami potrafi wymowic to nazwisko ,zreszta pozostale tez dla obcokrajowcow nie sa do wymowienia.

dlatego najlepszą opcją jest stadion im. jurka mordela. to żywa legenda lublina, wspaniały zawodnik, który coraz śmielej wchodzi do przestrzeni kulturalnej całej polski ***s://***youtube.com/watch?v=byb1b-8sqfq

Tylko najwybitniejszy polityk piSS, andrzej pruszkowski. Zastał Lublin murowany, zostawił drewniany.

Szwendrowski -czy Lewandowski. Jak dobry sportowiec to niech się świat uczy go wymawiać  Jestem za SZWENDROWSKiM

JESTEM ZA PATRONEM  :WŁODZIMIERZ SZWENDROWSKI

Tkaczyk, oddał życie za ten czarny sport i młodzież  niestety nie wiele o nim pamięta. Ale najlepiej zrobić oficjalne głosowanie.

Tkaczyk, oddał życie za ten czarny sport i młodzież  niestety nie wiele o nim pamięta. Ale najlepiej zrobić oficjalne głosowanie.

Krzysztofa Żuka albo Piotra Więckowskiego

stawiam na zasrana pizdoc***owicia

Kibice żużla. Dlaczego nikt nie zaproponował R. Bieleckiego? Hans ok świetny sportowiec, no i człowiek. Ale ,,obcy'' i z klubu odszedł, gdy nie ,,dogadał'' kasy. Zrozumiałe, za coś trzeba żyć. Szwendrowski najlepsze mecze jeździł na pewno nie w Lublinie (by nie napisać, że z Lublina uciekł). Tkaczyk zginął ale nie był nawet gdy jeździł największą gwiazdą RKS Motor. a Ryszard Bielecki? Wydaje mi się, że żaden z najlepszych zawodników Motoru nie powie, że nie przeszedł szkółkę p. Ryszarda. Od starszych zawodników Z.Studzińskiego, T.Bereja, po młodsze pokolenie M.Kępa, R.Jucha czy Ociec Jurek Mordel. Nawet gdy klub był wobec R.Bieleckiego nie w porządku (brak wypłat za pracę), on ZAWSZE był klubowi wierny i oddany. Młodsi mogą nie wiedzieć ale był on też zawodnikiem klubu. Sam go nie zgłosiłem, bo po prosto sporadycznie czytam Kurier. Krzczonowiak

Ryszard Bielecki. Tylko on. To był człowiek od szlifowania zuzlowych diamentów w Lublinie. Cześć jego pamięci. 

Andrzej Jendrej i Andrzej Mazur. Jako reprezentant Polski był m.in. najlepszym zawodnikiem spotkania z ZSRR, rozegranego 25 października 1967 roku w Lublinie (ustanowił wówczas rekord toru - 73,4 sek). Ponadto w latach 1965 i 1967 w parze z Andrzejem Mazurem wygrywał organizowany w Lublinie turniej par żużlowych

Imieniem Jarosława Kaczyńskiego

Imienia świadków Jehowy, tyle zrobili dla stadionu że im się należy

Witold Zwierzchowski. Tylko On jako trener odnosił sukcesy.

Tkaczyk, ktoś z dwójki trenerów Zwierzchowski - Bielecki, albo Marek Kępa

Robert Juha

Tadzio Tkaczyk to mój wujek, dobrze byłoby aby o nim pamiętać, bo tak naprawdę odszedł w niepamięć co widać na jego grobie.A szkoda.