Banki zwiększają koszty kredytów. Rosną opłaty, prowizje i ubezpieczenia

Bańka pęknie i mleko się rozleje! Wszak instytucje finansowe żyją z kredytów i dbają o interesy swoich udziałowców, a więc nas wszystkich! Zadłużenie kraju galopuje i chociażby dlatego czują się w obowiązku ostrożnego podchodzenia do zagadnienia. Mieszkania kosztują tyle, ile kupujący jest gotowy za nie dać! Mieszkanie+, sławetna głupota kanalii z PiS podobnie do wszystkich innych pomysłów okazała się być kolejnym kłamstwem, ponieważ nie odważyli się na żadne regulacje prawne! Mieszkania, może w niewystarczającym stopniu, fizycznie istnieją i deweloperzy mogliby ich naprodukować znacznie więcej, ale kto odważy się na wynajem, jeśli potencjalny najemca niekoniecznie musi poczuwać się do regularnych opłat, a wyrzucenie takiego delikwenta staje się niemożliwe? Co prawda kończę już spłatę zadłużeń za nabyte nieruchomości, ale z zatroskaniem patrzę na podobnych do mnie "kamieniczników", którzy zaczęli bawić się nieruchomości kilka lat później!