Nauczyciele odpuścili, strajk zawieszony. "Teraz wszyscy będą się z nas tylko śmiać"

Niech się Broniarz z kumplami podzielą i będzie kasa dla nauczycieli. Chcieli się znowu dobrać do PIS-u i kolejny raz dostali rykoszetem w łeb. Oj coś nie idzie... A co do nauczycieli to nie można wszystkich mierzyć jedną miarą. W większych miastach wydatki są większe niż na wsi, nauczyciel w-fu nie może zarabiać jak nauczyciel np matematyki itd... No i niech uczą w szkole a nie liczą na korepetycje z których mają drugą pensję. A sprawdziany można sprawdzać w szkole, wystarczy dwie godziny dziennie i za to powinni mieć zapłacone. Amen.

Gdyby mieli krztę honoru to strajkowaliby dalej. A teraz widać ewidentnie na czyjej smyczy prowadza się nauczycieli!

Nie ze wszystkich, ale na pewno z tych o talentach wybitnie aktorskich i wokalnych.

Kto teraz będzie wrogiem według TVP? Byli już sędziowie TK, potem sędziowie SN, potem KRS, potem lekarze, następni niepełnosprawni, rolnicy też byli, teraz nauczyciele. Jak obstawiecie kto następny? Może osoby zawodowo komentując maja juz jakieś przecieki i wytyczne?

Płaciliśmy przez 20 lat za organizację gimnazjów, reformę wykonaną przez tę samą prawicę. Teraz znowu będziemy płacić za ich  kolejną rewolucję. Zmienili to co sami wcześniej wymyślili. To dopiero początek wydatków. Trzeba dostosować szkoły do nowych potrzeb, bo na razie przemieszczono  i stłoczono tylko dzieci i nauczycieli jak bułki na półce w piekarni. Stąd ten strajk. Wejdźcie do szkoły, zobaczcie jak wyglądają szatnie, toalety, przeładowane świetlice, braki w wyposażeniu sal, nauka na dwie zmiany. Komputery możemy o nich pomarzyć. Sala gimnastyczna jedna, a ile klas w szkole? Przeładowana podstawa programowa, archaiczne treści, 2 roczniki w liceach we wrześniu, potem na studia.Reforma zrobiona, odtrąbiona, ale jak, za ile?   Koszty? Niech ponoszą podatnicy, czyli my wszyscy. Stąd protest nauczycieli, których rękami trzeba to zrobić. Ale za co?  A oczekiwania wszyscy mają ogromne i pełne usta frazesów.

 Wszystko to prawda, ale wśród postulatów ZNP o tym było cicho. Mówiło się przede wszystkim o kasie. Poza tym można było protestować wcześniej, było o co - nie tylko o kasę. Nagle teraz was przypiliło. Bo rząd rozdaje 500+ i 13. emerytury. Jakoś nikt nie zająknie się o tym, że i nauczycielskie dzieci też są beneficjentami 500+, że 13. emerytury otrzymają i nauczyciele emeryci, że wreszcie wielu biednych uczniów poprawi nieco swój byt. To staje się solą w oku. No i za pasem wybory. Udajecie, że strajk nie polityczny, ale za waszymi plecami, czego nie widzicie lub widzieć nie chcecie, stoi gromada politycznych cwaniaków - współodpowiedzialnych za stan oświaty i jej mizerię. Na wasxych plecach pragną odnieść sukces. A potem, jak bywało, o was zapomną. 

Nauczyciele,tego co zrobiliście z uczniami, tego wam nikt nie zapomni, lata ciężkiej pracy ale to lata. Społeczeństwo jest zbulwersowane wasza postawą. Miejcie pretensje do tego bruniosza.

Tak jak wcześniej pisałem strajk był typowo polityczny na zamówienie totalnej opozycji. Nauczyciele stali się tylko narzędziem do wywołania zamętu i niepokojów społecznych. Czas egzaminiw,matur był najbardziej dobrym momentem do stworzenia zadymy politycznej szkoda tylko że totalna opozycja wzięła i uwikłała nauczycieli. Kwota 1000 zł była kwotą zaporową a żądania przedstawione rządowi nie dopełnienia. Choć od nauczycieli wymaga się myślenia i racjonalnego spojrzenia na rzeczywistość dali się wkręcić w kampanię polityczną tak jak by byli nieświadomi tego że poprzez ten bunt bo ta cała sytuacja nawet nie nosiła znamion strajku wesprze opozycję. Brak realnego planu oraz konkurencyjnego programu koalicji z przypadku powoduje walkę o głosy w różny sposób nie zawsze czystą grą. Ale trzeba być Polakiem i myśleć po Polsku by zrozumieć to że czym więcej się komuś dokopuje tym bardziej polskie społeczeństwo broni o staje po stronie kopanego ale totalni mogą tego nie rozumieć oni są w większości obywatelami polskimi więc polska mentalność jest im całkowicie obca.

Po tym jak pracuja nauczyciele widac po wynikach i osiagnieciach nauczycieli nawet w Pulawach.Byly lata kiedy 100 % uczniow z Czrtorycha dostawalo sie na studia a wiadomo jak bylo trudno zostac studentem.Dzisiaj sa inne kryteria jest latwiej byc studentem.Dawniej na wszystkie kierunki studiow obowiazkowy byl egzamin z matematyki i wowczas marzenia byly tylko marzeniami.a pamietam,ze z naszej klasy dostal sie na studia jedyny kolega a byl najlepszym uczniem z matematyki.Obecnie brak dobrych nauczycieli,matematyka kuleje a z innymi przedmiotami tez nie wiele lepiej.Strajkuja a wstydu nie maja kwiczac,beczac zachowuja sie jak na wypasie na gorskiej polanie.Zalosni sa i wcale mi ich nie zal bo na wiecej nie zasluguja.

Ten Broniarz to był w komsomole i PZPR? Wie jakiś nauczyciel?

Jakie prezenty? Uczniowie nie dają prezentów już od około 10 lat. Czasem tylko część jakieś badyle i cukierki. Januszu ty jesteś z innej epoki, zostałeś chyba jeszcze w komunie.

 W komunie to zostali nauczyciele należący do ZNP a na prezent na koniec gimnazjum w ubiegłym roku składaliśmy się po  200 zł od dziecka. To ponoć norma w naszej szkole.

Odezwały się pisiory ?

No, widzę, że gdyby za Gomułki był internet, to część komentarzy była by jak z tamtej epoki. Zamęt, niepokoje społeczne - zaraz władza rękę odrąbie.

Januszu drogi. Przestań chrzanić głupoty i nie myl nauczyciela z księdzem. W klasach problemem jest zebranie po 20 zł. Gdyby było po 200 zł to w wyniku zbiórki wychowawca powiniec mieć nagrodę wartą ok. 3 tys. zł, więc o czym taranisz? Co nie zmienia faktu, że twoja pociecha wzięła od ciebie 200 zł.

Jakie prezenty? Uczniowie nie dają prezentów już od około 10 lat. Czasem tylko część jakieś badyle i cukierki. Januszu ty jesteś z innej epoki, zostałeś chyba jeszcze w komunie.

W komunie to zostali nauczyciele należący do ZNP a na prezent na koniec gimnazjum w ubiegłym roku składaliśmy się po  200 zł od dziecka. To ponoć norma w naszej szkole.

 I wszystko bez podatku! Podobnie jak korepetycje.

Powini. U mnie w szkole byl muzyk , który był alkoholikiem. Pani od polskiego tez czasami coś tam lyknac musiala. Nie mogli byc zwolnieni bo zostalo im pare lat do emerytury .

Nie martwię się o pieniądze za strajk, Broniarz i jego organizacja zrekompensują wam straty/

Klamczuch. Dają a nauczyciele biorą 

Nauczyciele jestescie żałośnie...

A wy mysleliscie że broniaz o was będzie walczył???? Swoje zarobił a wy na posmoewisko do roboty

Rodzicu. Ja jako nauczyciel rodzicom też nie zapomnę braku poparcia. Zobaczysz oburzenie rodziców już we wrześniu, jak część dzieci pójdzie w sobotę do szkoły, a klasy pierwsze będą miały po 36-38 osób. Powiem więcej, nikt się niczym nie będzie przejmować, a szkoły nic nie mają. Będzie tylko kreda i tablica. Zero przejmowania się nauczaniem indywidualnym. 500+ szybko się rozpłynie.