Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

The Futureheads zainaugurowali Juwenalia 2009 w Lublinie

Utworzony przez itp itd, 7 maja 2009 r. o 01:18
rockmeni .. phi... zwykłe popowe popłuczyny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wygląda na to, że artykuły poświęcone Juwenaliom, niepochlebnie komentuje ciągle ta sama osoba! Zapewna jedna z tych co zagłosowały, że NIE wybierają się na imprezy studenckie. Wczoraj przyszłam tylko i wyłącznie na Muchy, bo The Futureheads byli mi dotychczas nieznani. Mimo zlewnego deszczu zostałam prawie na cały ich koncert! Świetna impreza inauguracyjna! Aż szkoda, że to moje ostatnie Juwenalia i dopiero teraz program jest tak skomponowany, że będzie się, oj będzie przez całe dwa tygodnie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeden z lepszych koncertów na jakich byłem (a bywało się tu i tam). Załapałem się tylko na muchy i the futureheads, ale to mi w zupełności wystarczyło. Podoba mi się, że organizatorzy nie poszli na łatwiznę i nie zaprosili na inaugurację np. Kultu (po raz setny) albo Dody (wielkiej gwiazdy). Znaczy to że uwierzyli w inteligencję lubelskiej młodzieży i zaufali że odwdzięczy im się ona dużą frekwencją i dobrą zabawą. Więcej osób przyszło by pewnie na wspomniana Dodę ale nie o to chyba chodzi w tej imprezie. A to że część osób zwiało przed deszczem nie szkodzi ponieważ zostali tylko ci którzy przyszli dla dobrej muzyki a nie z ciekawości. Trzymajcie tak dalej!!! Brawo!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak się składa, że to mój pierwszy komentarz, nie brałem też udziału w głosowaniu za czy przeciw imprezom, a jeśli już to jestem bardzo ZA. Wybieram się na T LOVE i DŻEM. Rzecz w tym, by nie wciskać kitu , że Futureheads to nie żadna wielka gwiazda, to nawet żadna rewelacja tylko jeden z wielu przeciętnych zespołów brytyjskiej fali nijakiego poprocka, bez ognia, ikry, z wokalistą z głosem jakby mu jajka ścisnęli. Jeżeli to jest rock to przykładowo taka Coma to przy nich brutalny heavy metal. Zespół został po prostu wciśnięty przez agencję koncertową i zapakowany w pudełko 'gwiazdy', którą de facto nie jest i pewnie opłacony jak 'gwiazda'. Tyle w temacie. Dobrej zabawy na prawdziwych rockowych koncertach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niezbyt popularna w Polsce grupa?! No co Wy?! The Futureheads są u nas znani! Ale to prawda, słuchacze RMF czy Eski na pewno usłyszeli o nich pierwszy raz...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...