|
Czy ktoś, kto recenzował tę książkę przeczytał ją czy tylko przekartkował? O zrozumieniu już nie wspomnę.
|
|
|
NIESTETY! Mam wrazenie, że autorka tej pozycji nie zachowała, koniecznej w tym szczególnym przypadku, dokładności w powoływaniu się na informacje. Jest kilka błędów dotyczacych Klimontowa k/Sandomierza, choćby mylenie postaci "babci Lasotowej" z jej córką....mylenie imion "bohaterów' zdarzeń ....no cóż moim zdaniem pozycja, która ma wiele błędów merytorycznych, a już nie wspomnę o stylistycznych.
Jednak ogólnie przejmująca opowieść o losach naszych braci ...jeszcze ciągle nie mogę sobie poradzić z emocjami po lekturze
|
Nie publikujemy nic na Twojej tablicy na Facebooku oraz nikomu nie udostępniamy Twoich danych osobistych.
Podczas pierwszego logowania zostaniesz poproszony o wybór swojej nazwy użytkownika.