Za bardzo Panowie poszliscie w widowisko. Tak sie robi jak sie juz cos osiągnie. Zamiast swiateł,komputera i spinek we włosach oraz deptanej notorycznie gitary i swiątecznego sweterka na scenie zagrajcie to nastepnym razem na instrumentach. To moze być serio fajne i bankowo raz jeszcze na nastepnym koncercie sie pojawie. Czy nie słyszeliscie ze wokal był okropnie zagluszony przez muzyk3 z kompa plus bębny?? My słyszeliśmy. Mimo to powodzenia bo zagrane na zywo bedzie robiło kiedys wrażenie. (To jest tylko moje zdanie do którego mam prawo)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz