Piszę komentarz, a nie przeczytałam książki, mało tego dopiero przed chwila w TV poznałam Autorkę i usłyszałam krótki jednozdaniowy komentarz Pani Moniki Richardson na jej temat. Już wiem, że przeczytam, bo coś mi się zdaje, że niestety jak we wszystkim co opisuje ludzkie ułomności i przywary znajdę kawałek siebie. To smutne, że wiem to zawczasu, ale wszyscy jesteśmy troche wewnętrznie popaprani, ale nie wszyscy się do tego przyznają, albo co gorsza nie widzą tego w sobie. Hanna
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz