Tłumy na koncercie Dzieci z Brodą w Lublinie

Lipa niestety. Dzieciaki śpiewały świetnie ale zarówno organizatorzy jak i sam pan Joszko chyba nie mieli pojęcia dla kogo ów koncert zorganizowano. Koncert niby zorganizowany był przez przedszkole Ziarenko ale jego oprawa zdawała się temu przeczyć. Oficjalne przeciągające się powitania i podziękowania to były jakieś żarty w kontekście grupy docelowej odbiorców koncertu. Spory obszar kościoła otrzymał klauzulę Rezerwacja. Wszystko byłoby OK gdyby nie fakt, że właśnie w tym obszarze okalającym ołtarz zasiedli sami dorośli zasłaniając tym samym kompletnie widok maluchom siedzącym w ławkach, czyli tym wszystkim którzy zapłacili za wejściówkę całkiem nie mało, bo 20zł. Sam Joszko Broda chyba myślał, że to koncert dla dorosłych na co może wskazywać snucie opowieści i historii o kolędach regionu. Na szczęście po około pół godzinie ślicznych śpiewów dziecięcych pan Broda nieco poluzował i mówił o wiele mniej co odbiło się pozytywnie na wszystkich obecnych. Niestety, w tym czasie ludzie z dziećmi małymi (przedszkolakami dla których miał być przecież ten właśnie koncert) niemal masowo opuszczali świątynię, a szkoda, bo gdyby organizatorzy oraz sam Joszko podeszli właściwie do sprawy od początku to nasze maluchy miałyby ogrom uciechy. Tak właśnie wyglądał koncert naprawdę. Nadmienię jeszcze, że dwójka przedszkolaczków z przedszkola Ziarenko śpiewająca śliczną kolędę na początku koncertu była przeurocza i dała przedsmak czegoś, czego niestety później nie dane było skosztować, a szkoda.

Organizacja koncertudo dup.y! Jak można tak zawalić? Jeden wielki chaos, tu jedne dzieci się pchaja tu inne, jedni rodzice uprzywilejowni siedzą w srodku, inni nie, dzieci stojace w środku za rodzicami i nic nie widzące i płaczące i latajacy jakiś koles udający ważnego (chyba właściciel tego przedszkola) próbujący dyrygować a robiący jeszcze wielki chaos. W normalnej firmie wyrzuciliby go na zbity pysk A tu pewnie się jeszcze wydrze na te dziewczyny co próbowały pilnować tego bałaganu. Sam pomysł koncertu tez kiepski, bo najpierw dużo gadania, puszczania płyt a to nie jest dobre dla dzieci. Albo koncert kolęd albo koncert wspominkowy.
A tak z ciekawości to koncert organizowało przedszkole samo czy wspólnie z jakims stowarzyszeniem? Bo raz było mówione że to przedszkole Futymów (chyba dobrze zapamiętałem, bo księżulek reklamował ze 3 razy?) a raz ktoś tam mówił, ze z jakimś stowarzyszeniem, chyba Civitasem.
na plus pomysł z biletami rodzinnymi i książeczką z textami.

Dobry pomysł, z organizacją gorzej, trzygodzinny koncert to za długo dla maluchów, pod koniec w kościele zostało mało osób w porównaniu z początkiem. Joszko mi się podobał, choć za bardzo wszystko przedłużył. też irytował mnie ten udający ważniaka koleś, który pod koniec siedział na scenie wśród dzieci z głupią miną, wyglądało to idiotycznie

Byłem na tym koncercie, który nota bene spóźnił się ponad 15 minut. Koncert był zdecydowanie dla maluchów o czy świadczył kościół świecący pustkami pod koniec koncertu. Denerwujący był facet udający ważnego, chyba dyrektor. który siedział na scenie z dzieciakami. Poza tym dzieci biegające bezładnie za ołtarzem, pozbawione opieki... to skandal.

Jako, że moje dziecko tam uczęszcza, to dopowiem, że tym wysokim jest niejaki Maciej, bardzo się szarogęsi i wiele obiecuje. Np. nam obiecał, że będzie moją grupę z moim dzieckiem miała jedna nauczycielka, a chwilę potem dowiaduję sie od matki innego dziecka, ze im obiecał to samo:) Najciekawsze jednak to, że chcieliśmy inną nauczycielkę, zresztą podobnie jak i tamta grupa:) A nauczycielka od sierpnia będzie do wzięcia przez którąś z grup. Może nie chce jej dać nam, ale mółby to powiedziec a nie kłamać. Zatem Taki Dyzma, do wszystkich się usmiechnie, z niektórymi pogada. Szkoda tylko, że ma i inne bardziej skrywany wizerunek ale o tym niech piszą nauczycielki przedszkola, tam się ostatnio dużo dzieje i bynajmniej nic dobrego a szkoda. pozdrawiam mama K.

Tymek napisał:

Byłem na tym koncercie, który nota bene spóźnił się ponad 15 minut. Koncert był zdecydowanie dla maluchów o czy świadczył kościół świecący pustkami pod koniec koncertu. Denerwujący był facet udający ważnego, chyba dyrektor. który siedział na scenie z dzieciakami. Poza tym dzieci biegające bezładnie za ołtarzem, pozbawione opieki... to skandal.

To na koncercie nie było rodzicow pilnujących swoich dzieci, że one tak biegały "bezładnie za ołtarzem"?

Koncert opóźnił się nie o 15 min ale o 50 min. Przed rozpoczęciem jeszcze wyszedłem bo mi dziecko usnęło. Cały kościół próchniaków średnia 60 lat. Wszystko siedziało tam z 2 godziny bo gdy przyszedłem 30 min przed rozpoczęciem to kościół był już pełny. Moje dzieci nic nie widziały bo dorośli zasłaniali. Jak zaczęły te małe dzieci z przedszkola wszystko z dziećmi na rękach wstało to było dopiero fajne, więc wyszedłem. Ktoś zawalił a szkoda tych dzieci...

Gościu, jesteś niewiarygodny. Kłamiesz! Do kościoła wpuszczali ok. godz.15:40. Wcześniej był zamknięty.Trwały jeszcze próby!!! Stałem jako jeden z pierwszych to wiem.I wcale średnia wieku nie wynosila 60 lat. Jakaś zawiść przez Ciebie przemawia albo piszesz o innym koncercie. Wulgarny język tez mówi dużo za siebie! Ludzie kultury trochę! Czytać się nie chce! Sądzicie innych czy tak wychowujecie własne dzieci. Współczuję!

marco a może pozwól innym wygłaszać swoje opinie, tym bardziej, że wypowiadają sie tu ludzie zarówno z przedszkola, które to organizowało jak też i ludzie, którzy przyszli na koncert. Były plusy i minusy. A że jednoczesnie wyszedł temat przedszkola i spraw z nim związanych, widocznie rodziom coś lezy na sercu aże ich nikt nie słucha a przynajmniej nie przyjmuje do wiadomości tego co się ma do powiedzenia to się nie dziw, że ludziom puszczają nerwy. Zresztą każdy teraz mówi z bluzgami, gdzie Ty żyjesz? A ze byli starsi na koncercie to żadne kłamstwo, zwłąszcza po 18 więcej było babć niz dzieciaków, kto był ten wie.

Dzieci biegały bezładnie za ołtarzem bo organizatorzy chyba nie potrafili zapewnić takiej organizacji, aby był porządek. Zdaje się, że dzieci nie siedziały z rodzicami tylko razem w kupie i biegały jak chciały.

Zgadzam się z marco. Tendenyjne te wasze wypowiedzi. Smierdzi tu zazdrosną konkurencją, ktora nie może przeżyć, że ktoś może coś zrobić z małymi potknięciami, ale fajnego. Szkoda, że takie fora internetowe są miejscem gdzie mozna,szczęście nie bezkarnie, wieszać na kimś psy.

złamanie regulaminu

zlamanie regulaminu

zlamanie regulaminu

zlamanie regulaminu