Garść standardowych "głupotek", jak zwykle zresztą. Dlaczego eliminować białko i tłuszcze zwierzęce, skoro gatunek ludzki praktycznie "wychował się" na jedzeniu właśnie tego. Rośliny jedzono, gdy nie udało się zatłuc zwierza, a trzeba było coś do kotła wrzucić. Uprawa roślin to akurat króciutki okres w historii ludzkości. Większość roślin jest dla człowieka niejadalna, a te nieliczne które są też w dużej części zawierają tzw. substancje anty-odżywcze, jak leptyny, szczawiany i inne. Ryby są polecane ale to przecież też zwierzęta, tyle że wodne. Fakt, że zawierają kwasy omega 3 ale w dzisiejszych czasach większość ryb z morza zawiera rtęć i inne dodatki, więc ich częste spożywanie może na dłuższą metę mieć skutki mocno nieciekawe. Zgadzam się całkowicie co do żywności przetworzonej i węglowodanów prostych - ten syf nas wszystkich wpędzi do grobów. Zabawne jest również to podawanie obwodu, powyżej którego od razu pojawia się cukrzyca. Gdyby faktycznie przyjąć 94 cm dla facetów, to patrząc na ulicę myślę, że obecnie 90% mężczyzn powinno zostać uznanych za cukrzyków :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz