No to teraz panowie najwyższy czas wziąć się za siebie i się zbadać, bo takie sprzęty mogą nam uratować życie i to dosłownie. Mój dawny znajomy dowiedział się, że ma raka prostaty i oczywiście początkowo się załamał. Ale później w szpitalu mazovia dokładnie jemu wytłumaczyli co i jak i przeszedł operację robotem da vinci. Szybko przeszedł rekonwalescencje, wyniki ma dobre i czuje się też w porządku. Jedynie żałuje, że wcześniej się nie badał no ale czasu już nie cofnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz