Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

ŻAŁOBA PO BLISKICH

Utworzony przez Gość, 3 lipca 2018 r. o 18:38
Brakuje mi tych chwil...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Życie jest kruche. Dlatego musimy się z nim troskliwie obchodzić."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Anita Werner i Michał Kołodziejczyk: Niebawem usłyszymy o ich ślubie? Życie dało jej w kość. Kilka lat temu los odebrał jej wielką miłość. Dziś jest znowu zakochana. Ma nadzieję, że wreszcie znalazła tego jedynego. Taksówka podjechała pod Teatr Polski. Szybko wyskoczył z niej szczupły mężczyzna w płaszczu. Otworzył drzwi kobiecie, pomógł wysiąść. W długiej, eleganckiej sukni w kolorze czekolady Anita Werner (41 l.) wyglądała zjawiskowo. Towarzyszący prezenterce Michał Kołodziejczyk (38 l.) cały czas czule się nią opiekował. Anita i Michał są parą od ponad roku. Na gali Telekamer "Tele Tygodnia" chętnie pozowali fotoreporterom. Choć zwykle gwiazda chroni swą prywatność, tym razem nie ukrywała radości i szczęścia. W czasie uroczystości trzymali się za ręce, przytulali, Anita co chwila zalotnie spoglądała na ukochanego. Kiedy weszła na scenę, by wręczyć jedną z nagród, on chwycił za telefon i robił jej zdjęcia. Widać, że łączy ich prawdziwe uczucie. Michał jest dziennikarzem, szefem działu sportowego jednego z portali internetowych, laureatem kilku branżowych nagród. Znali się przelotnie od lat, uczucie zrodziło się pod koniec 2018 roku. Gwiazda ma za sobą wiele trudnych przeżyć. Los jej nie oszczędzał. Wcześnie straciła mamę, która zachorowała na raka. Dzielnie towarzyszyła jej w odchodzeniu. - Nie jest łatwo, jak traci się mamę i żegna ją na cmentarzu w dniu trzydziestych urodzin - żaliła się. Niedługo potem zachorował jej tata. Przeszedł trzy udary mózgu, wymaga stałej rehabilitacji. Ledwo poradziła sobie z żałobą po matce, gdy straciła wielką miłość. Jej partner, podróżnik Kacper Godycki-Ćwirko, zmarł nagle wiosną 2012 roku na zator płucny w czasie pobytu w Afryce. Miał 35 lat. Śmierć ukochanego była dla Anity ogromnym szokiem. Kacpra poznała 2 lata wcześniej przez swą najbliższą wówczas przyjaciółkę, Martynę Wojciechowską. Z wykształcenia był inżynierem, jak jej tata. Od razu między nimi zaiskrzyło, zostali parą. Podziwiała jego odwagę i pasję. Rzucił pracę w korporacji, zwiedzał świat, spełniając marzenia o wolności. Zawitał do 40 krajów na 4 kontynentach. Imponował jej otwartością w stosunku do ludzi. Sporo z nim wyjeżdżała, byli m.in. w jego ulubionej Afryce."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
c.d. "Kacper prowadził blog, robił piękne zdjęcia. Snuli plany na wspólne życie, ale zostały one brutalnie przerwane. Plotkowano, że ich związek złamał serce Martynie. Mężczyzna także jej bardzo się podobał. Między paniami nigdy już nie wróciły serdeczne relacje, choć pracują w tej samej stacji telewizyjnej. Anita zachowała czułe wspomnienia o Kacprze. Do jego książki "Sprzedaj lodówkę i jedź dookoła świata" opublikowanej po śmierci podróżnika, napisała wzruszający wstęp. Poraniona, w związek z Michałem wchodziła bardzo ostrożnie. Ci, którzy znają ją tylko z telewizji jako prowadzącą "Fakty" w TVN, mogą mieć wrażenie, że jest pewna siebie i bardzo silna. Tymczasem pod płaszczykiem zimnej profesjonalistki kryje się wrażliwa kobieta. Zapewnia, że nie jest "królową lodu". Lubi tańczyć, śpiewać i śmiać się. To osoba pełna życia. - Jestem jednocześnie wszechmogąca i krucha. Wrażliwa, delikatna. Torpedą jestem tylko w pracy - wyjaśnia Anita. Tę jej kobiecą stronę dostrzegł i docenił Michał. Otoczył ją opieką, jest dla niej wsparciem. - W związku nie chodzi o rywalizację. Całe życie rywalizowałam ze sobą, mam dość. Nie chcę jeszcze w domu napinać mięśni. Lepiej się nawzajem nakręcać - mówiła w jednym z wywiadów. Dziś czuje, że ma właściwego mężczyznę u boku, dobrego człowieka. Czy zdecyduje się stanąć z nim na ślubnym kobiercu? Wychowała się w tradycyjnej rodzinie, jej rodzice byli wzorowym małżeństwem. Mama, która czuwa nad nią z góry, na pewno by tego pragnęła. Chciałaby, by córka była szczęśliwa." "Anita Werner zakończyła żałobę. Jest znowu zakochana!"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie żyje Romuald Lipko. Legendarny współtwórca Budki Suflera zmarł na nowotwór. Miał 69 lat. 6 lutego około północy zmarł Romuald Lipko. Legendarny członek Budki Suflera przegrał walkę z chorobą nowotworową. O śmierci muzyka poinformował zespół Budka Suflera na Facebooku. Lipko miał 69 lat. „Dnia 6 lutego koło północy, po przegranej walce z nowotworem, odszedł Romuald Lipko, jeden z najwybitniejszych kompozytorów polskiej muzyki rozrywkowej końca XX i początku XXI w, współtwórca i kreator zespołu Budka Suflera, autor wielu wielkich polskich przebojów. Z ogromnym żalem i smutkiem zawiadamiają Rodzina i przyjaciele z zespołu Budka Suflera" - napisano na oficjalnym profilu Budki Suflera na Facebooku. Wpis zamieszczono ok. godz. 1 w nocy 7 lutego. Romuald Lipko zmarł na raka wątroby. O problemach zdrowotnych legendarnego muzyka wiadomo było od dawna. We wrześniu 2019 roku Mieczysław Jurecki i i Tomasz Zeliszewski, członkowie Budki Suflera mówili w programie Kuby Wojewódzkiego: - Romuald Lipko ma kłopoty ze zdrowiem i walczy z rakiem wątroby. Romek jest w szpitalu na Banacha. Jedzie na przeszczep - powiedzieli wtedy. Po raz pierwszy o chorobie dowiedzieliśmy się w lipcu 2019 roku. - Romek Lipko, jeden z najważniejszych twórców Polskiej muzyki rozrywkowej, kreator drogi muzycznej Budki Suflera, nasz przyjaciel... walczy z chorobą nowotworową - napisano w oświadczeniu wydanym przez Budkę Suflera. Zespół prosił wtedy o choćby najmniejsze gesty wsparcia dla muzyka, który trafił do specjalistycznej kliniki w Magdeburgu. - To jedyne miejsce na świecie, gdzie podejmuje się walkę z tego typu nowotworami - tłumaczyli jego koledzy. Romuald Lipko zmarł w wieku 69 lat. Romuald Lipko był najbardziej znany ze swojej twórczości w ramach Budki Suflera. Był współautorem jednych z największych przebojów tego zespołu, m.in. piosenki „Jolka, Jolka pamiętasz". Oprócz tego, legendarny multiinstrumentalista współpracował z wieloma polskimi wokalistkami. Pisał piosenki m.in. dla Anny Jantar (Nic nie może wiecznie trwać, Do żony wróć, Układ z życiem), Urszuli (Dmuchawce latawce wiatr, Malinowy król, Za twoje zdrowie mała), Ireny Jarockiej (To za mało, Nie odchodź jeszcze, Lato dzikich róż), Zdzisławy Sośnickiej (Aleja gwiazd, W kolorze krwi, Serce pali się raz, Powiedz mi panie, Będzie co ma być), Izabeli Trojanowskiej (Jestem twoim grzechem, Wszystko czego dziś chcę, Nic za nic), Barbary Sikorskiej (CDN, Mniejsze zło, Gramatyka miłości, Zakochajmy się jak dzieci), Ireny Santor (Jak fart, to fart, Jeszcze kochasz mnie), Maryli Rodowicz (Tak nam słodko, tak nam gorzko), Eleni (Postaw na mnie, a zatrzymam deszcz). 8.02.20r. KACPER ROGACIN (polskatimes.pl)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Romuald Lipko wybrał swój grób. W środę (12 lutego) w rodzinnym Lublinie zostanie pochowany Romuald Lipko, klawiszowiec i współtwórca wielu przebojów Budki Suflera. Pogrzeb lidera Budki Suflera odbędzie się 12 lutego o godzinie 13:00. Muzyk zostanie pochowany na cmentarzu przy ulicy Lipowej w Lublinie, nie w rodzinnym grobowcu, lecz w wybranej przez siebie kwaterze. Miejsce na najstarszej i najbardziej znanej nekropolii we wschodniej Polsce wykupił sobie już dawno. Romuald Lipko zmarł 6 lutego w wieku 69 lat. Przyczyną śmierci był nowotwór dróg żółciowych wątroby. Chorobę zdiagnozowano u niego w połowie 2019 r. Jak już informowaliśmy, przed pogrzebem odbędzie się msza żałobna w archikatedrze lubelskiej. W ostatnim pożegnaniu wezmą udział m.in. muzycy Budki Suflera i współpracujące z zespołem wokalistki - Izabela Trojanowska i Urszula. Romuald Lipko nie tylko napisał muzykę do największych przebojów Budki Suflera, takich jak "Jolka, Jolka pamiętasz" , Takie tango", "Bal wszystkich świętych" , "Cień wielkiej góry", "Jest taki samotny dom", "Za ostatni grosz", "Memu miastu do widzenia", "Moja Alabama", "Ratujmy co się da", ale również komponował dla innych artystów. Pisał dla m.in. Anny Jantar ("Nic nie może wiecznie trwać", Urszuli ("Dmuchawce latawce wiatr", "Malinowy król"), Zdzisławy Sośnickiej ("Aleja gwiazd", Maryli Rodowicz ("Tak nam słodko, tak nam gorzko") czy Izabeli Trojanowskiej ("Jestem twoim grzechem", "Wszystko, czego dziś chcę". Za sprawą niezliczonych przebojów Lipko uznawany był za jednego z najlepiej zarabiających polskich muzyków, a według niektórych rankingów był w tej dziedzinie numerem jeden. Jak podawał "Newsweek" i "Fakt", Romuald Lipko rocznie otrzymywał dwa miliony złotych wyłącznie z tytułu należnych mu tantiem. Przed powrotem na scenę w 2019 r. (już bez Cugowskiego za mikrofonem) Budka Suflera otrzymywała nawet 60 tys. zł za koncert. "Dla Was istnieliśmy i graliśmy. Ja osobiście tworzyłem z myślą o ludziach i z nadzieją, że nasza muzyka będzie im towarzyszyć w życiu i czynić je niekiedy przyjemniejszym. Pomyślałem, że utwory, które napisałem wraz z moimi kolegami, autorami tekstów, dla wielu polskich gwiazd stały się już częścią życia tych ludzi, którzy je latami słuchali i pokochali" - mówił Romuald Lipko. Lider Budki Suflera żonaty był z Dorotą, z którą ma syna Remigiusza. Mężczyzna jest tłumaczem oraz absolwentem prawa i administracji na UMCS w Lublinie. 10.02.20r. (muzyka.interia.pl) Módlmy się: Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci na wieki. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen. Z wdzięcznością za niezapomnianą twórczość! Rodzinie i bliskim zmarłego składamy kondolencje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zobaczcie jak wielkie żniwo zbiera rak, nowotworowe choroby! Myślisz, że jesteś bezpieczny, że ciebie to nie dotyczy? Może dziś jesteś zdrowy i silny, ale jutro...Skąd możesz wiedzieć co przyniesie jutro? A twoi bliscy? Dziś lub jutro może zachorować ktoś ci bliski, może dziecko. Może przegra walkę z chorobą i powiększysz grono cierpiących po stracie. Może zostaniesz sam ze swoim bólem, kto ci wtedy zostanie? Jedynie ktoś kto jest obok, może nieznajomy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Nie zastąpi Ciebie nikt" (YouTube)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Śmiertelni nieśmiertelni" - Ken Wilber:  prawdziwa opowieść o życiu, miłości, cierpieniu, ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Miłość jest życiem w całej swej pełni, jak puchar pełen wina... Żyjemy na tym świecie dotąd,dopóki kochamy... Życie zdobywa swe bogactwa, dzięki poparciu świata, swą wartość - dzięki poparciu miłości." (R.Tagore)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Są takie rany, które nigdy się nie goją i jest taka żałoba, która nigdy nie mija."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Złamane serce nigdy się nie zrasta." ("Zakochani") - Żałoby doświadczamy również po zawiedzionych nadziejach i pogrzebanych marzeniach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
SŁODKIE WINO - Casanova (YouTube)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Akcent - Ostatni list - ( YouTube -odświeżona wersja utworu "Pożegnalny list" tytułowana jako "Ostatni list", Kielce 2018r.) - Minęło wszystko jak sen...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
INFORMACJA: Emil Karewicz: Legenda polskiego kina - Emil Karewicz, pamiętny porucznik "Mądry" z "Kanału", Jagiełło z "Krzyżaków" czy Brunner ze "Stawki większej niż życie", nie żyje. Aktor zmarł w środę, 18 marca 2020 roku, nad ranem w szpitalu. Miał 97 lat. ( W sensacyjnym dramacie psychologicznym "Ostatni strzał" Karewicz zagrał sierżanta Giżyckiego zmuszonego do konfrontacji z przywódcą bandy, który po odbyciu kary powraca w rodzinne strony chcąc wziąć odwet na sprawcy swego aresztowania.) - KOMENTARZE:  "Zdolny, przystojny, męski, ładna barwa głosu i z wdziękiem, miał po prostu to coś.Mógł się podobać kobietom, dziś nie ma już takich mężczyzn. Dziękujemy za pracę, za te wszystkie niezapomniane kreacje! Rodzinie i przyjaciołom składamy wyrazy współczucia. Pokój jego duszy. Amen." (film.interia.pl)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 9 z 9

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...