Skarby Kultury Przestrzeni: Pnącza w krajobrazie Lublina
Ściana domu na ul. Krańcowej
Przemyślane działanie właścicieli posesji w porozumieniu z sąsiadami, aby ich ulica była ładniejsza. Upiększenie publicznej przestrzeni na miarę prywatnych możliwości. Magdalena Skiba: "Ślepa ściana domu, na którą musieli patrzeć nasi mili sąsiedzi zamieniła się w kawał zielonego, pionowego ogrodu i powiększyła ich gród o kilkadziesiąt metrów. Ta zielona ściana ma wiele zalet. O każdej porze roku wygląda odmiennie i za każdym razem cudownie. Chcę podkreślić praktyczne zalety pnączy. Przy największej ulewie ściana pod liśćmi pozostaje sucha (nie przypadkiem domy w Anglii bardzo często są porośnięte bluszczem). Pnącza wysysają całą wilgoć z murów. W naszym domu porośniętym bluszczem nawet w największe upały jest chłodno”

Napisz komentarz
Komentarze