Wkrótce pojedziemy kolejnym odcinkiem S17
Jeszcze tylko kilka dni dzieli nas od długo oczekiwanego momentu. W przyszłym tygodniu, nie później niż przed Bożym Ciałem, drogowcy puszczą ruch po nowym odcinku S17.– Jadąc od strony Lublina na nową drogę wjedziemy przez rondo w Bogucinie. Kierowcy podróżujący z przeciwnego kierunku na ekspresówkę wjadą płynnie w Sielcach, przed węzłem Kurów Zachód. Na starą trasę zjadą w Bogucinie. W ciągu miesiąca zainstalujemy na tym skrzyżowaniu światła – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.W czwartek sprawdziliśmy, jak się jeździ po gotowym odcinku ekspresówki. Przejechanie prawie 24 kilometrów nowej drogi z przepisową maksymalną prędkością 120 km/h zajęło nam nieco ponad 12 minut. Pokonanie tego samego odcinka starą trasą to około pół godziny.Jest się z czego cieszyć. – W końcu ominiemy Kurów z korkami i światłami oraz wąskie gardła w Markuszowie, Zagrodach i Garbowie. Co za ulga. Po tylu latach czekania – mówi Piotr Zdunek, kierowca z Lublina.Nie tylko kierowcy cieszą się z nowej drogi. Odetchną mieszkańcy miejscowości, przez które przebiega stara „17”. Drogowcy szacują, że tam ruch zmniejszy się o 50–70 proc. – Już liczymy dni do momentu, kiedy tiry znikną z Markuszowa. Niektóre domy stoją zaledwie 8–10 metrów od drogi – mówi pani Maria z Markuszowa.Ale są i minusy. To na gminę spadnie obowiązek utrzymania starej „17”, która stanie się drogą gminną. – A my na to nie mamy pieniędzy. Nie ma zatem mowy o dobrym odśnieżaniu czy gruntownych remontach – mówi Andrzej Rozwałka, wójt Markuszowa. – Będziemy protestować, tak jak gminy w Wielkopolsce, które mają podobne problemy. Jeżeli nie dostaniemy dodatkowych pieniędzy z budżetu państwa, to najpierw zamkniemy drogę dla tirów. A łatanie dziur i odśnieżanie będą się odbywać w ostatniej kolejności – dodaje wójt.23,7-kilometrowy odcinek wybudowała firma Mota-Engil Polska Central Europe przy współpracy przedsiębiorstw drogowych z Lublina, Puław i Lubartowa. Budowa kosztowała ok. 785 mln. zł.Cały odcinek powstającej ekspresówki od Kurowa do Piask ma być przejezdny w macu 2014 roku.NAJPIERW ROWEREMW najbliższą niedzielę rowerzyści pierwsi pokonają odcinek nowej drogi. Będą mogli wjechać na nią jednym z trzech węzłów: Kurów Wschód, Nałęczów (Przybysławice) oraz Jastków. Zmotoryzowani rowerzyści zaparkują samochody na drogach serwisowych w pobliżu węzłów. Droga ekspresowa będzie dostępna dla rowerzystów w godz. 10–18.
Autor: Wojciech Nieśpiałowski

Napisz komentarz
Komentarze