Prawdziwa gwiazda Woodstocku. "Kardynał" chodził po polu i błogosławił woodstockowiczów kładąc im rękę na głowie. W zamian często dostawał dolewkę piwa
Autor: Łukasz Dudkowski
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze