Rekonstrukcja historyczna w Niedrzwicy Dużej
– Gdzie jest baba z ziemniakami? Jest? Bo zaczynamy – nerwowo sprawdzali organizatorzy czy wszyscy aktorzy są na miejscach. Baba z ziemniakami była bardzo ważna, bo na dnie kosza miała broń.
W niedzielę w słoneczne popołudnie boisko przy ul. Krótkiej zamieniło się w scenę na której kilkadziesiąt osób odegrało wydarzenia z 9 września 1943 roku. Grupa partyzantów ostrzelała obóz pracy służby budowlanej uwalniając kilkuset mężczyzn, paląc niemieckie dokumenty i zabijając strażników. Przy okazji partyzanci zabrali koce, żywność i potrzebne im przedmioty.
– Znajomi to przygotowywali więc chętnie się zgodziłem na udział w rekonstrukcji – mówi Paweł Nalepa, który w kapeluszu, długim płaszczu i z teczka grał niemieckiego przedsiębiorcę, który za alkohol i łapówkę brał z obozu robotników. – Od razu mi zaproponowali taką rolę, widać pasowałem – uśmiecha się uczestnik wydarzenia, który jest urzędnikiem w gminie i zajmuje się zamówieniami publicznymi.
Po prezentacji było widać, że próby trwały od czerwca, a przygotowania scenariusza dłużej. Wydarzenia pokazane w czasie rekonstrukcji, to zebrane wspomnienia mieszkańców Niedrzwicy, którzy byli w tym obozie. Dzięki wspomnieniom ich wnuki i prawnuki poznały historię swoich bliskich i miejscowości. Efektem ciężkiej pracy Baudienst jest kolejowa rampa i tory.
Autor: Maciej Kaczanowski

Napisz komentarz
Komentarze