Najlepsze pizzerie w Lublinie. Nasz ranking
Amanti di Pizza
Malutka pizzeria, zaledwie kilka stolików i właściciel Wojciech Żelazowski zakochany w prawdziwej pizzy neapolitańskiej. Choć nie ma pieca opalanego drewnem, to z pizzą potrafi wyczyniać cuda. Takie, że mógłbym jeść same spody, maczane w oliwie. Ciasto jest rewelacyjne.
Na cieście dwa, trzy składniki. Zawsze dobry ser, często doskonałe salami. Menu zmienia się sezonowo, a nawet częściej, jeśli szefa „najdzie”. Ostatnio naszło go na Parmigiana calabrese w wersji z ziemniakami i rozmarynem. Złożenie ziemniaka, sera i pikantnego salami jest dobre i mocno rozgrzewające. Wizyta w Amanti poprawia humor na kilka dni.
Uwaga, czynne od 14. Pizza schodzi szybko i lepiej zarezerwować miejsce, bo często kelnerka powie: Dzisiaj już ciasta brak.
Na zdjęciu: Wojciech Żelazowski z Amanti di Pizza serwuje prawdziwą pizzę neapolitańską. Postawił na doskonale wypieczone ciasto, oliwę Extra Vergine, włoski parmezan i tradycyjną włoską mozarellę.
Autor: Wojciech Nieśpiałowski

Napisz komentarz
Komentarze