O Franku, którego najpierw słychać, a potem widać [zdjęcia]
Prawy profil, lewy profil. Franek wydaje się być profesjonalistą zerkającym w obiektyw. – Najpierw go usłyszałam, a już po kilku dniach zobaczyłam – mówi mieszkanka podzamojskiej wsi, która fotografuje przyrodę i zgodziła się pokazać jednego ze swoich znajomych, który wpada do niej na orzechy
30.06.2022 10:03