Górnik Łęczna wrócił do gry po niemal trzech tygodniach przerwy. Piłkarze Kamila Kieresia w sobotę zremisowali u siebie z Widzewem Łódź 0:0. I chyba ten wynik bardziej cieszy zielono-czarnych, którzy ostatnie 10 minut grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Siergieja Krykuna.