Co Gdzie Kiedy. Zaczną o 9 rano w sobotę, a odłożą pędzelki, piórka i kredki o 9 rano w niedzielę. Możliwe, że ostatnie kreski nie będą dokładne, dymki lekko rozmyte a autorzy ledwo żywi. Jak to maratończycy. Ale organizatorzy zapewniają, że doba spędzona na rysowaniu to świetna przygoda.