Blisko 110 tysięcy złotych zarobili małżonkowie, którzy złożyli agencję pracy, która działała tylko „na papierze”. Za pieniądze załatwiali obcokrajowcom nieistniejącą pracę, legalizując w ten sposób ich pobyt w Polsce. Prowadzący śledztwo prokuratorzy doliczyli się 1181 obywateli Ukrainy, Gruzji i Białorusi, którzy skorzystali z usług obrotnego małżeństwa.