Z jednej strony fałszywe kryptowaluty i nieistniejący bank. Z drugiej: obietnice miliardów złotych pompowanych w rodzinne miasto i gminę Jarosława Stawiarskiego. Dlaczego podejrzane interesy ludzi stojących za amerykańską Fundacją GreenZero nie zniechęcają marszałka województwa?
Park przemysłowy napędzany zieloną energią i inwestycje za 5 miliardów złotych obiecuje pod Kraśnikiem niemiecko-amerykańska fundacja GreenZero. Kto za nią stoi? Kto zarobi najwięcej? O to nie pyta żaden z sygnatariuszy listu intencyjnego, który podpisali marszałkowie, samorządy i jedna z lubelskich uczelni.