Zamość. Kierowca lublina uciekł przed ITD, ale szef kazał mu wrócić
Wpadł, bo jechał przeciążonym lublinem. Na widok „krokodyli” porzucił furgon i czmychnął w las. Wrócił, bo szef mu kazał. To był początek kłopotów kierowcy z Sitańca.
16.12.2020 11:54