"Pił, palił, okradł mnie i żonę. A ze szkoły wracał pijany". Rodzina przed sądem
Nastolatek twierdzi, że rodzice zastępczy bili go pasem i kijem. Mieli go też zmuszać do pracy i ograniczać posiłki. – To nieprawda – zapewniał wczoraj w sądzie Zbigniew Z. – On czuł się bezkarny. Pił, palił, okradł mnie, żonę i syna. A ze szkoły wracał pijany
02.12.2015 11:02