"Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu", recenzja filmu Roya Anderssona
O czym jest ten film? Nie wiem. Czy mi się podobał? Chwilami bardzo. Czy go zrozumiałam? Nie sądzę. Laureat festiwalu w Wenecji to coś dla kinowych twardzieli.
23.08.2015 08:28