Cztery dni awarii Orange. Telefony w szpitalu zamilkły. Mogło skończyć się tragedią
Ratownicy z karetek nie mogli dodzwonić się do lekarzy, a lekarze do punktu krwiodawstwa. W sobotę we włodawskim szpitalu zamilkły telefony. – Mamy pacjentów w bardzo ciężkim stanie, liczy się każda sekunda – mówi ordynator chirurgii. Sieć Orange awarię usuwała aż cztery dni
07.05.2015 18:00