Koronawirus. Jak się żyje w czerwonej strefie we Włoszech? Relacje mieszkańców Mediolanu i Turynu
Mediolan. – Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Szkoły, kluby, baseny, siłownie – wszystko jest zamknięte. Ulice opustoszały. Tylko w szpitalach jest coraz większy tłok – opowiada Dziennikowi Andrea Mantovani z Mediolanu, stolicy Lombardii, gdzie jest najwięcej zakażonych koronawirusem i zgonów w Europie.
10.03.2020 22:13