Jechał samochodem, biegł i był w stanie zrobić wszystko, aby uciec przed wymiarem sprawiedliwości. W tle sprawy porachunki kibiców Motoru Lublin.
Niedziele, tuż przed północą. BMW nie zatrzymało się do kontroli policyjnej. Kierujący postanowił uciec. Niestety ucieczka zakończyła się uderzeniem w drzewo. Jak się okazało za kierownicą siedział 17-latek.