Miasto Lublin nie odpuszcza jednemu z najbardziej niebezpiecznych przybyszów w lokalnej florze – barszczowi Sosnowskiego. Roślina ta, choć może wyglądać niepozornie (lub wręcz dekoracyjnie), stanowi zagrożenie zarówno dla ludzi, jak i przyrody. Dlatego od kilku lat miasto prowadzi systematyczne działania mające na celu jej całkowite wyeliminowanie.
Od stycznia można będzie anonimowo zgłaszać nieprawidłowości w pracy Urzędu Miasta, a sygnały mają być wpisywane do rejestru i sprawdzane. Zmieni się też komórka zarządzająca miejską zielenią i wydająca pozwolenia na wycinkę.