Dzisiaj pożegnalny koncert Budki Suflera na pl. Zamkowym

- Zespół gra do końca roku, ewentualnie ostatni koncert jest w sylwestra. Wszystko, co zdarzyłoby się po 1 stycznia byłoby robieniem cholewy z gęby - zapowiedział Romuald Lipko, muzyk Budki Suflera, podczas niedawnego spotkania z dziennikarzami. Muzycy jeżdżą teraz po Polsce z pożegnalnymi koncertami. Drugiego pożegnania w Lublinie już ma nie być. Znamienny jest też tytuł koncertu "Memu miastu na do widzenia”, zaczerpnięty z tytułu jednej z piosenek Budki.

- Koncert będzie obszerny, długi - zapowiadał Tomasz Zeliszewski, członek grającego już 40 lat zespołu. - Będziemy mieli przyjemność zaprezentować muzykę, która w naszej historii miała olbrzymie znaczenie.

Impreza potrwać może nawet 4 godziny, z czego ponad dwie zajmie występ samej Budki. Na scenie pojawią się też goście zespołu. Wśród nich Ray Wilson, który po odejściu Phila Colinsa był wokalistą grupy Genesis. Będą też bardziej oczywiści goście, jak Mietek Jurecki, czy Felicjan Andrzejczak, bez którego "Jolka, Jolka pamiętasz” nie brzmiałoby już tak samo.

W gronie oczywistych gości zabraknie Urszuli, która Budce Suflera zawdzięcza niejeden skomponowany i zagrany dla niej przebój, w tym nieśmiertelne "Dmuchawce, latawce, wiatr”, czy "Malinowy król”. Urszula przez pewien czas koncertowała wspólnie z Budką. Na scenie nie będzie też Izabeli Trojanowskiej, która właśnie z Budką Suflera nagrała swój debiutancki album "Iza”, z którego pochodzą piosenki "Wszystko czego dziś chcę” i "Tyle samo prawd, ile kłamstw”. Utwory napisane dla obu tych wokalistek wykonać ma dzisiaj Ruda, wokalistka zespołu Red Lips.

Zaskoczeniem nie będzie na pewno obecność braci Cugowskich. Młodszy z braci wykona słynny hit "Za ostatni grosz” śpiewany w oryginale przez nieżyjącego już Romualda Czystawa, który wokalistą Budki był przez kilka lat, gdy - z powodu konfliktu między członkami grupy - poza zespołem był Krzysztof Cugowski.

Scena już jest gotowa (na zdjęciu), będzie stać tyłem do kamienic, a zbocze zamkowego wzgórza stanie się naturalnym amfiteatrem. Choć na koncercie spodziewać można się - według różnych szacunków - nawet 30 tys. gości, to dodatkowe kursy komunikacji miejskiej pojawią się tylko na trzech liniach nocnych. Taką informację już kilka dni temu przekazał Zarząd Transportu Miejskiego. - I nic się w tym zakresie nie zmieniło - informowała wczoraj Justyna Góźdź z ZTM.

Linie N1, N2 i N3 będą obsługiwane przegubowcami i od godz. 23 do 1.30 mają kursować co pół godziny, a później według zwykłego rozkładu.

Oglądasz gdzie chcesz

I jeszcze dobra wiadomość dla tych, którzy nie będą mogli dotrzeć na pl. Zamkowy. Koncert będzie transmitowany na żywo w portalu Youtube, a link można znaleźć na oficjalnej stronie zespołu: budkasuflera.pl