Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Archiwum

31 stycznia 2005 r.
22:05
Edytuj ten wpis

Matki alkoholików

0 0 A A

Już nie wiedziałam o co się modlić – wspomina ze łzami w oczach Irena. – Jak długo nie wracał, to już wiedziałam, że pije i wtedy modliłam się, by mnie nie pobił. Ale cały czas wierzyłam, że przestanie pić. Musiał przestać, bo to przecież dobre dziecko, tylko nieszczęśliwe, chore

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Krystyna

Krystyna ma 57 lat, ale wygląda co najmniej o dziesięć lat starzej. Wyjmuje z szuflady stare zdjęcia. – Niech pani zobaczy, to moja Ula. Miała wtedy 7 lat. Oj, jaka była dumna, że już idzie do szkoły. A to z pierwszej komunii, sama szyłam jej sukienkę.
Urszula, córka pani Krystyny, ma za sobą nieudane małżeństwo i pobyt na oddziale odwykowym. – Ula z mężem mieszkała tutaj ze mną – mówi Krystyna. – Odradzałam jej małżeństwo, ten chłopak od razu mi się nie podobał. Nie posłuchała. Jurek, mąż Urszuli, zaraz po ślubie pokazał na co go stać. Codziennie widziałam jak wracał pijany, a potem te kłótnie za ścianą. Wyzywał Urszulę od najgorszych, a potem bił. Ale Ula broniła go w zaparte. Jurek krzyczał, bo ona pożyczyła koleżance jego ulubioną płytę.
Miarka przebrała się, jak Ula trafiła do szpitala z odbitymi nerkami. Wtedy Krystyna zgłosiła sprawę na policję, a rzeczy Jurka spakowała i już go do domu nie wpuściła. Udało jej się namówić córkę na rozwód.
– Myślałam, że teraz już będzie dobrze, że będzie spokój – opowiada dalej Krystyna i zaczyna płakać. – Ale po rozwodzie Ula wpadła w depresję i sama zaczęła pić. Zamykała się w swoim pokoju i piła więcej, i więcej. Nie wiedziałam jak jej pomóc. Kiedyś weszłam do jej pokoju i zobaczyłam, że Ula leży nieprzytomna, a wokół niej puste opakowania po tabletkach i kilka butelek po alkoholu. Natychmiast zadzwoniłam po karetkę. Udało się ją uratować.
W szpitalu spotkał się z Ulą psycholog. Namówił, by została na oddziale odwykowym. – W maju miną trzy lata jej abstynencji. Ale ja każdego dnia boję się o nią, że sięgnie po ten pierwszy kieliszek...
Irena
Irena mieszka sama w trzypokojowym mieszkaniu. Mąż odszedł od niej, gdy Wojtek, jej syn, miał 7 lat. Wojtek nigdy się nie ożenił, a pić zaczął w zawodówce. – To było dobre dziecko – mówi Irena przez łzy. – Tylko to towarzystwo... Ale nie wiedziałam, co mogę zrobić. Codziennie modliłam się, by przestał pić. Jak długo nie wracał do domu, to już wiedziałam, że pije i modliłam się, by mnie nie pobił. Wyzywał mnie wtedy od najgorszych, krzyczał, że to moja wina, że ojciec odszedł, a on teraz jest skazany na picie.
Wojtek zginął w wypadku samochodowym pięć lat temu. Prowadził po pijanemu. – Do dziś nie potrafię sobie tego wybaczyć. Terapeuci wmawiają mi, że nikt tu nie jest winny, a już na pewno nie ja. Ale co oni tam wiedzą. Tylko, gdzie ja popełniłam błąd? To było przecież takie dobre dziecko. Może za mało go kochałam? Ale co mogłam zrobić, przecież trzeba było utrzymać cały dom.

Jadwiga

Jadwiga nieufnie wpuszcza mnie do mieszkania. Boi się, czy gdzieś za rogiem nie czyhają jej dzieci. Jadwiga ma 73 lata, jest na rencie. Ma dwójkę dzieci, już dorosłych, Krystynę i Ryśka, oboje piją.
– Przykładu w domu dobrego nie mieli, stary też pił – opowiada Jadwiga. – A potem lał te dzieciaki ile wlezie. Co mogłam zrobić? Mnie też lał. Zapił się jak dzieci już chodziły do szkoły. Udało mi się jeszcze dopchnąć dzieci do zawodówki. Ale uczyć się nie chciały. Ważniejsi byli koledzy i wóda. Krysia to ledwo osiemnastkę skończyła, a zaszła w ciążę i poszła za mąż za takiego samego jak mój stary. Chleją oboje. Urodziła jeszcze dwójkę dzieci, ale wszystkie opieka zabrała do domu dziecka. Nie widziałam nigdy moich wnuków, boję się pytać, gdzie są.
Rysiek jest o trzy lata starszy od Krysi. Mieszka gdzieś na melinie.
– Boję się wychodzić z domu, bo już mnie raz ci meliniarze napadli – mówi dalej Jadwiga. – Rysiek z Kryśką też tu czasem zaglądają. Zaraz po rencie. Po pieniądze przychodzą. Rysiek to jeszcze chwilę posiedzi, pogada. Ale Kryśki to boję się wpuszczać do domu. Kiedyś tak mnie pobiła, że przez tydzień nie ruszałam ręką. Jak przychodzi, to wsuwam przez drzwi kopertę. I słyszę tylko jak krzyczy: „Co tak mało ty k...!” . Codziennie modlę się, by umrzeć jak najszybciej. Tylko niech pani tego nie zgłasza na policję, bo oni mnie pozabijają...

Pozostałe informacje

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Przyjemność, praca, pasja i miłość splatają się w moim życiu i płyną szczęśliwie w różnych dawkach. Myślę, że nie jest dobrze być poza życiowym balansem. Dobrze jest stać równo na obu nogach – ROZMOWA z Janem Hussakowskim, reżyserem spektaklu „Balladyna”, którego premierę zobaczymy 10 maja w Teatrze Osterwy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Najważniejsze: nie grillujemy na żywym ogniu, który zwęgli potrawy i nada im gorzki smak. A na powierzchni potrawy wytworzą się rakotwórcze substancje.

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Dziś przed południem, 4 maja, 64-letni mężczyzna kierujący motorowerem marki Yamasaki na zakręcie w Tarkawicy (pow. Ostrówek Lubelski) stracił panowanie nad jednośladem i staranował ogrodzenie jednego z domów

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

W niedzielę o godzinie 15.00 Motor Lublin rozegra jeden z kluczowych meczów w tym sezonie. Żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Płocku z tamtejszą Wisłą i chcąc myśleć o barażach o PKO BP Ekstraklasę nie mogą tego spotkania przegrać. O tym jakie nastroje panują w obozie lublinian przed tym spotkaniem zdradził trener Mateusz Stolarski

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty Puławy sprawiła swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. W sobotę podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego wygrali w Stężycy z tamtejszą Radunią i wciąż są w grze o pozostanie w przyszłym sezonie na centralnym poziomie rozgrywkowym

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Na targu pod Zamkiem można było dziś kupić pierwsze krajowe truskawki, spod Zwolenia. Cena za kilogram 28 zł, za łubiankę 70 zł

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej
galeria

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej

Wierni obrządku prawosławnego obchodzą Wielką Sobotę, kończąc w ten sposób czas oczekiwania na Święta Wielkanocne. W tym roku Wielkanoc u prawosławnych przypada na 5 maja, w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca wg. kalendarza juliańskiego, po obchodach Paschy Żydowskiej. W Cerkwi prawosławnej wierni poświęcili pokarmy jakie będą spożywać podczas wielkanocnego śniadania.

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Nie ma lepszej rzeczy w maju niż młoda, zasmażana kapusta z koperkiem. No chyba, że jest to chrupiąca golonka z grilla podana z młodą kapustą

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

1 maja 2024r. w wieku 85 lat zmarł mój Tata HENRYK PRAŻMO - sportowiec, pięściarz wagi ciężkiej WKS Lublinianka. Młodzieżowy Mistrz i Wicemistrz Polski ,,ZRYW”, 10-krotny Mistrz Województwa Lubelskiego. W latach 1956-1969 stoczył ok. 150 walk w większości zwycięskich. Był czołowym bokserem wagi ciężkiej w Polsce. Kuszony intratnymi ofertami z czołowych klubów - Legii, Gwardii i innych…pozostał wierny Lublinowi….! W środową majową noc usłyszał ostatni gong…- poinformował Jerzy Prażmo

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

Listerioza to choroba zagrażająca głównie kobietom w ciąży, noworodkom i osobom z obniżoną odpornością. Bakterie, które mogą ją wywołać wykryto w mleku modyfikowanym dla niemowląt

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Tak gmina dba o eko turystykę, nad jeziorem Piaseczno pełno śmieci, gdy zawieje wiatr, fruwają po okolicy i pływają w wodzie - alarmuje nasz Czytelnik

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji
4 maja 2024, 8:00
galeria

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji

Od rana do popołudnia jest otwarta 4 maja Zamojska Akademia Kultury mieszcząca się w gmachu dawnej Akademii Zamojskiej. Na dziś zaplanowano tutaj mnóstwo atrakcji dla dużych i małych gości. Bo to ma być rodzinne otwarcie sezonu letniego

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Marzy ci się policyjny mundur? Jest okazja, bo komenda w Krasnymstawie prowadzi nabór do służby

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole
galeria

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole

W piątkowy wieczór Górnik Łęczna zdobył bardzo ważne trzy punkty pokonują na swoim stadionie Odrę Opole. Dla łęcznian było to tym samym przełamanie po dwóch domowych porażkach z rzędu. Jak mecz podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Niepokonany Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę (godz. 16.30) zmierzy się na wyjeździe z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Ekipa spod Jasnej Góry we wtorek nadrobiła ligowe zaległości, ale wciąż czeka na premierowe zwycięstwo w tym sezonie

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!