Kiełki jako antidotum na świąteczne przejedzenie

Możesz kupić gotowe, jednak taniej je zrobić samemu. Wielkim plusem kiełków jest ich łatwa i bezproblemowa uprawa we własnej kuchni, niezależnie od pory roku. W kiełkownicy słoikowej uzyskasz kiełki łatwo i szybko, a przy tym wyhodujesz takie, jakie chcesz, i to kiedy chcesz.

Jak wyprodukować kiełki najprościej?

Wsyp nasiona do słoika i zalej wodą, aby się namoczyły. Następnie wylej całą wodę przez sitko w nakrętce. Nakrętki nie musisz odkręcać aż do końca uprawy. Słoik postaw pod kątem, na specjalnym wypłaszczeniu. W ten sposób w jego wnętrzu będą najlepsze możliwe warunki do kiełkowania. Aby uniknąć gnicia czy pleśni, 2-3 razy dziennie przepłucz kiełki. To proste: wkładasz słoik pod kran, wlewasz wodę przez nakrętkę i od razu ją wylewasz. Kto ma roślinę doniczkową w pobliżu, może ją podlać. Nie brzmi to skomplikowanie, prawda?

Kiełki brokuła, słonecznika, fasoli – zajadaj do woli!

Wyobraź sobie morze możliwości: kolorowa rzodkiewka na pyszną sałatkę, wysokobiałkowa soczewica na patelnię, szybki obiad z kiełkami kozieradki, lucerna na kanapkę albo jajecznica z kiełkami kalarepy. Własna uprawa to wszystko umożliwia. A co powiesz na śledzia z kiełkami kapust lub karpia z kiełkami cebuli? To, co jest piękne w hodowaniu własnych kiełków, to wybór nasion, który jest imponujący.

Rzeżucha – na Wielkanoc i na cały rok

Rzeżuchę zamiast w słoiku, wyhodujesz w kiełkownicy miseczkowej. Taka elegancka oprawa na trawniczek z rzeżuchy, gorczycy czy bazylii ma plus ekonomiczny. Otóż nie tracisz korzeni, jak to jest w przypadku talerza z watą. Spróbuj zresztą samemu, eksperymentuj i ciesz się zdrowiem!

Inspiracje związane z kiełkami znajdziesz na semini.pl.