Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

15 grudnia 2021 r.
17:14

„Czujemy się jak w więzieniu”. Strajk głodowy w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
8 8 A A
(fot. archiwum)

Grupa Irakijczyków przebywająca w ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców kilka dni temu podjęła strajk głodowy. – Czujemy się tu jak w więzieniu – mówi jedna z kobiet. Straż Graniczna odpowiada, że „kwestia poszanowania i właściwego traktowania osób osadzonych w ośrodku jest priorytetem”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Ola Sabah Hamad jest tu z mężem i czwórką dzieci od 2 miesięcy. – My tu nie mamy żadnych praw. Czasami czujemy się jak zwierzęta, a nie jak ludzie – skarży się nam przez telefon Irakijka. – To przypomina więzienie  – relacjonuje.

Kobieta nie tak wyobrażała sobie Europę. – Przecież tyle się mówi, że w Unii Europejskiej prawa człowieka są tak mocno akcentowane, a my tutaj jesteśmy ich pozbawieni. Wszędzie są kamery. Strażnicy nas kontrolują. O odpowiedniej porze trzeba iść spać, albo zejść na śniadanie – dziwi się Ola Sabah Hamad. Wraz z grupą kilkudziesięciu innych obywateli Iraku cztery dni temu podjęła strajk głodowy.

Pół roku

Cudzoziemcy nie rozumieją, dlaczego w ich przypadku procedura uchodźcza trwa tak długo. – Tutaj są ludzie z Iraku, którzy przebywają tu nawet sześć miesięcy. Tymczasem, obywatele Syrii czy Afganistanu po kilku tygodniach stąd wychodzą – twierdzi nasza rozmówczyni. – Próbują nam wmówić, że Irak jest teraz bezpiecznym miejscem do życia i możemy tam wrócić… A to nieprawda, bo znowu zaczęło tam działać ISIS. Nie uciekaliśmy bez powodu. Gdy przeszliśmy wraz z rodziną z islamu na chrześcijaństwo, dotknęły nas tam represje. Dlatego chcemy teraz normalnego życia. Nasze dzieci chcą pójść do szkoły. Marzę, by ugotować im obiad. Przecież nie jesteśmy przestępcami – przekonuje łamiącym się głosem Irakijka.

Straż Graniczna odpowiada, że „kwestia poszanowania i właściwego traktowania osób osadzonych w ośrodku jest priorytetem”. – Nie może tu być mowy o tym, aby ktokolwiek z osób przebywających w ośrodku był traktowany w niewłaściwy sposób – zapewnia kpt. Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy Komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. – To prawda, że część osób nie przychodzi osobiście po posiłki na stołówkę. Jednak jedzenie jest zabierane przez inne osoby i donoszone do pokojów cudzoziemców, którzy nie pojawiają się na stołówce. Według obserwacji funkcjonariuszy dzieci są karmione przez ich rodziców – stwierdza rzecznik.

Jednocześnie dodaje, że obcokrajowcy ubiegający się o status uchodźcy pozostają w dyspozycji Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców. – Straż Graniczna nie ma wpływu na czas pobytu w ośrodku i nie jest stroną w tej sprawie – zauważa Sienicki.

Takie zasady

Z kolei, Urząd Do Spraw Cudzoziemców tłumaczy, że „termin rozpatrzenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej wynosi co do zasady 6 miesięcy”. – W przypadku gdy sprawa jest szczególnie skomplikowana bądź gdy z wnioskami o ochronę występuje w krótkich odstępach czasu duża liczba cudzoziemców, termin może zostać przedłużony do 15 miesięcy – informuje Jakub Dudziak, rzecznik urzędu. Długość postępowania zależy m.in. od ilości materiałów dowodowych czy od sprawdzenia sytuacji w kraju pochodzenia wnioskodawcy.

– Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców może zwolnić cudzoziemca ze strzeżonego ośrodka tylko w przypadku, gdy z zebranego materiału wynika, że z dużym prawdopodobieństwem spełnia warunki przyznania ochrony międzynarodowej – dodaje rzecznik. – W wielu przypadkach obywatele Iraku złożyli wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej nawet kilka tygodni po umieszczeniu ich w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców – argumentuje Dudziak. I zwraca uwagę, że „porównywanie sytuacji osób pochodzących z różnych krajów nie jest zasadne ze względu na odmienne uwarunkowania dotyczące danego państwa”.

"Nie wiemy co dalej"

Tymczasem Ola Sabah Hamad tak naprawdę nie wie, co czeka ją rodzinę, bo nikt nie informuje o przebiegu procedury uchodźczej. – Nie wiemy co dalej. A to miejsce nie jest dobre dla dzieci. One ciągle płaczą. Opieka medyczna nie jest wystarczająca. Ostatnio lekarz powiedział, że moje dziecko udaje, że coś je boli. Jak dziecko może udawać – oburza się kobieta.

Straż Graniczna przypomina, ze kwestia dostępu cudzoziemców do opieki medycznej jest gwarantowana ustawowo. – Aktualnie w ośrodku opieka medyczna realizowana jest w oparciu o umowę z firmą zewnętrzną. Świadczenia są dostępne od poniedziałku do piątku i obejmują pomoc medyczną lekarza pediatry oraz lekarza ogólnego – zaznacza Sienicki. Dodatkowo codziennie dyżuruje tu pielęgniarka. Poza tym ośródek zatrudnia dwóch psychologów.

– Osoby te mają też prawo do kontaktowania się z organizacjami pozarządowymi lub międzynarodowymi zajmującymi się udzielaniem m.in. pomocy prawnej – uzupełnia rzecznik.

Obecnie, w ośrodku przebywa ok. 160 cudzoziemców. Prawie połowa to dzieci. Na posiłki nie schodzi grupa ok. 60 osób.

– Będziemy w ten sposób strajkowali do czasu, aż ktoś z nami porozmawia i nasza procedura uchodźcza przyśpieszy – tłumaczy Ola Sabah Hamad. Deklaruje też, że chce zostać z rodziną w Polsce.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Finał Orlen Pucharu Polki piłkarek nożnych już w niedzielę na Arenie Lublin. Śląsk kontra GKS Katowice

Finał Orlen Pucharu Polki piłkarek nożnych już w niedzielę na Arenie Lublin. Śląsk kontra GKS Katowice

W niedzielę o godz. 13 na lubelskiej Arenie w finale Orlen Pucharu Polski piłkarek nożnych powalczą GKS Katowice oraz Śląsk Wrocław

Dachowanie na Kościelnej. Parczew

Dachowanie na Kościelnej. Parczew

Prawdopodobnie zbyt szybka jazda była przyczyną wypadku na ul. Kościelnej w Parczewie

Lublin. Park na Felinie zagrożony

Lublin. Park na Felinie zagrożony

Park na Felinie miał powstać w ramach budżetu obywatelskiego dla Lublina. Ale żaden wykonawca nie chciał się podjąć jego budowy za 380 tys. zł.

Edach Budowlani do końca będą walczyć o czwórkę. W sobotę mecz z Juvenią Kraków

Edach Budowlani do końca będą walczyć o czwórkę. W sobotę mecz z Juvenią Kraków

W spotkaniu ostatniej kolejki sezonu zasadniczego Edach Budowlani Lublin zmierzą się z RzKS Juvenią Kraków. Pierwszy gwizdek na boisku przy ul. Magnoliowej w sobotę o godzinie 16. O tej samej porze rozpocznie się ważne dla układu tabeli spotkanie Awenta Pogoni Siedlce w Sopocie z Ogniwem

Zakończyła się pierwsza runda Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Zakończyła się pierwsza runda Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Organizatorem rozgrywek jest stowarzyszenie Manufaktura Futbolu. Do rywalizacji w grupie „35+” stanęło sześć drużyn. Mecze są rozgrywane na boisku Orlik Szkoły Podstawowej nr 5 przy ul. Jarzębinowej 6 w Świdniku, która jest oficjalnym partnerem Ligi PABLO. Rozgrywki w całości są finansowane ze Świdnickiego Budżetu Obywatelskiego.

Miejska spółka nadal ma czuwać nad babskim rynkiem. Przybędzie miejsc parkingowych

Miejska spółka nadal ma czuwać nad babskim rynkiem. Przybędzie miejsc parkingowych

Od roku babski rynek działa w odnowionej przestrzeni. Administracją nadal zajmować się będzie Zakład Gospodarki Lokalowej, który jako jedyny złożył taką ofertę.

Dlaczego warto zdecydować się na ogrzewacz elektryczny?

Dlaczego warto zdecydować się na ogrzewacz elektryczny?

Ogrzewanie domu lub mieszkania może odbywać się na kilka sposobów, jednym z nich jest ogrzewacz elektryczny. Urządzenie o ekologicznym charakterze jest energooszczędnym wyborem dla osób ceniących sobie ekonomiczne rozwiązania. Producenci grzejników elektrycznych oferują nam modele zróżnicowane pod względem posiadanych funkcji, dlatego też bez problemu znajdziemy model dopasowany do naszych indywidualnych potrzeb.

Łukasz Czepiela kolejną gwiazdą Świdnik Air Festival
15 czerwca 2024, 0:00

Łukasz Czepiela kolejną gwiazdą Świdnik Air Festival

Organizatorzy nie zwalniają tempa i przedstawiają kolejną gwiazdę największej lotniczej imprezy po tej stronie Wisły. To znany z widowiskowego lądowania na dachu wieżowca Burdż Al Arab w Dubaju Łukasz Czepiela.

Pierwszy robot zdał maturę

Pierwszy robot zdał maturę

W zeszłym tygodniu 263 tysiące absolwentów szkół średnich zdawało egzamin maturalny z języka polskiego. W ramach eksperymentu przeprowadzonego przez Fundację Zwolnieni z Teorii do rozwiązywania arkusza przystąpił również Prymus, robot wyposażony w sztuczną inteligencję

Wodorowy Hydros wyrusza na podbój Francji
Dzień Wschodzi
film

Wodorowy Hydros wyrusza na podbój Francji

W słoneczne popołudnie na alejkach Parku Ludowego pojawił się niecodzienny gość, który wzbudził ogromne zainteresowanie. Hydros, ultralekki, ważący zaledwie 34 kg bolid, stworzony przez studentów Politechniki Lubelskiej. Już jutro ekipa wyjeżdża na Shell Eco-marathon, który odbędzie się w tym roku w Nogaro we Francji.

Noc Muzeów 2024: Zobacz, jakie miejsca możesz zwiedzić

Noc Muzeów 2024: Zobacz, jakie miejsca możesz zwiedzić

Wieża Trynitarska albo Ogród Botaniczny. Muzeum Fortyfikacji i Broni Arsenał albo Muzeum Czartoryskich. A może Muzeum Badań Polarnych? Przed nami Noc Muzeów 2024. Co i kiedy można zobaczyć

Ogromne straty po przymrozkach. Sadownicy zostali z niczym

Ogromne straty po przymrozkach. Sadownicy zostali z niczym

Fala kwietniowych przymrozków dotknęła lubelskich sadowników. - U niektórych straty sięgają 100 proc. -mówi Gustaw Jędrejek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej. Minister rolnictwa obiecuje wsparcie.

Ekstremalne zagrożenie w lasach

Ekstremalne zagrożenie w lasach

Na mapce ostrzeżeń Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej dziś cała Lubelszczyzna na brązowo - kolor ten oznacza ekstremalne zagrożenie pożarowe w lasach

Zapasy krwi krytycznie niskie. Chodzi o dwie grupy

Zapasy krwi krytycznie niskie. Chodzi o dwie grupy

Stan zapasów krwi grupy A RhD (-) i grupy 0 RHD (-) jest bardzo niski - alarmuje Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie.

Hegemonia w Janowcu. Wójt nie miał z kim przegrać

Hegemonia w Janowcu. Wójt nie miał z kim przegrać

W tej gminie opozycja nie istnieje. Przeciwko wójtowi do wyborów nie przystąpił żaden kontrkandydat, a na 15 miejsc w radzie - wszystkie 15 otrzymał jeden komitet - ten popierający Jana Gędka. Głosowanie było potrzebne tylko w jednym okręgu. Czy to jeszcze demokracja?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium