Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zdjęcie ilustracyjne
(fot. Aarchiwum)
40-latka z gminy Józefów (powiat biłgorajski), matka dwóch dziewczynek miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Jej 45-letni partner niewiele mniej, bo ponad 1,5 promila. Pijani rodzice trafili do policyjnego aresztu a dziećmi w wieku 5 i 9 lat zajęła się ich dalsza rodzina.
– Dyżurny biłgorajskiej komendy wczoraj wieczorem około godziny 21 otrzymał informację od mieszkanki gminy Józefów, z której wynikało, że jej dzieciom grozi niebezpieczeństwo ze strony znajomego – relacjonuje młodszy aspirant Joanna Klimek, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. – Prawda natomiast okazała się zupełnie inna.
Interweniujący w tej sprawie funkcjonariusze zastali na miejscu zgłaszającą 40-latkę. – W domu oprócz kobiety znajdowały się dwie dziewczynki w wieku 5 i 9 lat oraz 45-letni partner kobiety i jednocześnie ojciec jednej z dziewczynek. Dorośli zachowywali się agresywnie i wulgarnie – opisuje Joanna Klimek. – Jak wykazało przeprowadzone przez policjantów badanie byli nietrzeźwi. Matka dzieci miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu z kolei jej partner niewiele mniej bo ponad 1,5 promila. I dodaje: Wystraszone i zapłakane dzieci trafiły pod opiekę dalszej rodziny.
Pijani opiekunowie zostali zatrzymani. Noc spędzili w policyjnym areszcie. – Policjanci będą teraz ustalać czy swoim zachowaniem narazili dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia. O sprawie został poinformowany Sąd do spraw Rodziny i Nieletnich – zaznacza przedstawicielka KPP w Biłograju.
Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
