A może do koła gospodyń miejskich?

– Promuje się Koła Gospodyń Wiejskich, a tymczasem powstają już w kraju Koła Gospodyń Miejskich, tylko o działalności tych kół niewiele się mówi. A szkoda, bo przez to czujemy się nieco pomijane – mówi Elżbieta Wołoszun, przewodnicząca Koła Gospodyń Miejskich we Włodawie. Działają od 4 lat, początkowo jako nieformalna grupa. W tym roku zarejestrowały swoją działalność jako stowarzyszenie. – Mniejsze miasta organizują zajęcia dla dzieci, młodzieży i seniorów. Brakuje zaś oferty skierowanej do osób dojrzałych, które są jeszcze aktywne zawodowo. Tę lukę chcemy pomóc mieszkańcom wypełnić.

Dwa lata temu „Zosie Samosie” wygrały plebiscyt Dziennika Wschodniego Koło Gospodyń Wiejskich Roku. – Nam ta wygrana bardzo pomogła, dzięki temu jesteśmy rozpoznawalne w szerszym kręgu niż wcześniej – podkreśla pani Elżbieta.

Ostatnio gospodynie z Włodawy przygotowały projekt „Piękna Lubelska” i złożyły wniosek do Funduszu Inicjatyw Obywatelskich o jego dofinansowanie. Za zdobyte pieniądze chcą promować działalność kół gospodyń miejskich.

– Chcemy zachęcać mieszkanki i mieszkańców, bo nie chodzi tylko o panie, aby się zrzeszali najpierw jako nieformalne grupy – mówi przewodnicząca KGM we Włodawie. – Chcemy podpowiedzieć, skąd można pozyskać pieniądze na działalność i jak przygotować projekty.

Pierwsze spotkania zostały zaplanowane w Parczewie, Terespolu i Hrubieszowie. – Lista jest otwarta, z przyjemnością przyjedziemy do innych miast, jeśli tylko zostaniemy zaproszone – podkreśla przewodnicząca KGM we Włodawie. – Zainteresowane osoby mogą przyjechać również do nas do Włodawy.

Podsumowaniem trzymiesięcznego projektu będzie Zjazd Kół Gospodyń Miejskich we Włodawie, który zaplanowano jeszcze w wakacje.