Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

28 marca 2022 r.
6:35

Ile można zarobić na wolontariacie? Niejasności wokół fundacji zbierających fundusze na Ukrainę

6 5 A A
Jeden ze zbierających na rzecz fundacji Wolontariusz Miasta pod hipermarketem Auchan w Lublinie
Jeden ze zbierających na rzecz fundacji Wolontariusz Miasta pod hipermarketem Auchan w Lublinie (fot. Krzysztof Wiejak)

Ile pieniędzy trafiających do puszek to rzeczywista pomoc, ile trafia do samych wolontariuszy, a ile do osób zarządzających fundacjami? Dlaczego sieci handlowe, pod którymi zbiórki są prowadzone, w ogóle ich nie sprawdzają? W działalności organizacji, określających się jako pomocowe, jest znacznie więcej pytań niż jasnych odpowiedzi

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Dwa tygodnie temu opisywaliśmy warszawską Fundację Jesteśmy Ludźmi, bo to właśnie jej wolontariuszy w charakterystycznych fioletowych kamizelkach można było pod marketami w Lublinie spotkać najczęściej. Z końcem lutego odstawili puszki ze zdjęciami chorych dzieci i wymienili identyfikatory – na takie z kolorach ukraińskiej flagi. Dzięki temu skarbonki zaczęły się zapełniać się o wiele szybciej. A do osób w fioletowych kamizelkach dołączyły kolejne.

Zdjęcia Ihora Serfusova i Artema Kuchera nadal widnieją na stronie warszawskiej fundacji w sekcji „najlepsze wolontariusze” (pisownia oryginalna), ale żaden z nich już tam nie działa. Obaj poszli „na swoje”. Ihor jest prezesem w Jasne Niebo, Artem – prawą ręką założyciela Wolontariusza Miasta.

Obie fundacje zarejestrowano niedawno w prywatnych mieszkaniach w Lublinie. Obie zgłaszają zbiórki publiczne prowadzone przez stu wolontariuszy. Żadna nie ma nawet swojej strony internetowej.

Ile jest w skarbonkach?

W czwartek, 24 marca, po godz. 17 pod hipermarketem Auchan przy ul. Chodźki spory ruch. Dziewczyny ze skarbonkami obstawiają oba wejścia do sklepu. Wychodzący z zakupami klienci do wyboru mają pomoc Ukrainie lub zwierzętom. Częściej wybierają tę pierwszą. Przy jednym wejściu w ciągu kwadransa do niebiesko-żółtej skarbonki pieniądze wrzucają cztery osoby. Przy drugim w czasie 15 minut decydują się na to trzy.

– Maksymalnie 150 złotych – przekonuje mnie prezes fundacji Jasne Niebo Ihor Serfusov, gdy pytam o dzienny „urobek” jednego wolontariusza.

Serfusov ma 20 lat, na UMCS studiował stosunki międzynarodowe. W pierwszej fundacji, w której się zaczepił (Altruizm Club) błyskawicznie awansował ze „zbieracza” na koordynatora (osoba, która ustawia ludzi pod marketami, a potem odbiera od nich pełne puszki). Pytany o to, po co mu dziś własna fundacja, mówi, że „chce pomagać Ukrainie”.

Fundacja Jasne Niebo istnieje od 24 lutego 2022. Zbiórkę pieniędzy na „pomoc dla armii ukraińskiej i uchodźców z Ukrainy” prowadzi od dwóch tygodni. Codziennie przed marketami w Lublinie wystawia 3-4 osób ze skarbonkami, czasem też koszami na dary rzeczowe.

– Kilka ciężarówek produktów już zebraliśmy – podkreśla Serfusov.

O gotówce w skarbonkach wolontariuszy mówi mniej chętnie. – 1,5 tys. wydaliśmy na ośrodek Leśna Ryba w Jedlance, a 3,5 tys. na łóżka i inne rzeczy do mieszkań dla uchodźców.

• To wszystko co do tej pory udało wam się zebrać?

– Tak.

800 złotych w 6 godzin

Olega* (imię zmienione) na udział w zbiórce pieniędzy pod marketem namówił kolega. Był początek marca, pierwszy tydzień wojny na Ukrainie.

– Zbiórka była pod jednym z akademików UMCS, stamtąd zabrali mnie pod sklep. Stałem od godz. 9 do 15, zebrałem ok. 800 zł. Najwięcej pieniędzy wrzucały starsze panie – opowiada młody Ukrainiec. Zapewnia, że pracował charytatywnie. Wierzy, że wszystkie pieniądze z jego skarbonki trafiły do ukraińskiej armii.

Ale nie każdy stoi za darmo. Młode dziewczyny, które zaczepiam pod Auchan, przyznają, że „coś dostaną”.

Tłumaczą, że nie znają kwoty, bo „są pierwszy raz”. Inne wprost mówią o „bonusie”, choć nie chcą zdradzić jego wysokości.

– Nie płacimy. My jedynie oddajemy pieniążki za bilety – zapewnia Ihor Serfusov.

– To wolontariat – przekonuje Artem Kucher z drugiej fundacji obstawiającej obecnie lubelskie markety.

Ale założyciel fundacji Wolontariusz Miasta Maksim Vachko (rocznik 99’) zdradza: – Niektóre osoby są na umowie o wolontariacie, a niektórzy na umowie-zlecenie.

Chętniej dają na wojnę

Wolontariusz Miasta to fundacja zarejestrowana pod koniec października 2021. Nie ma strony internetowej ani kont na Facebooku czy Instagramie. Od 15 listopada może zbierać pieniądze na „wsparcie chorych dzieci”, a w założeniu organizacja rocznej zbiórki pochłonie 7 tys. zł (z czego 5 tys. zł to wynagrodzenia).

Zanim wybuchła wojna fundacja zbierała na rocznego Siemiona, który cierpi na neuroplastomę. Artem Kucher mówi, że w skarbonkach było tylko 2 tys. zł, bo „było mało wolontariuszy”.

– Ostatnio jest więcej chętnych, ludzie chcą pomagać – przyznaje Artem. – Teraz mamy około 15 wolontariuszy, ale każdy stoi tylko jeden czy dwa razy w tygodniu, bo mają studia lub pracę.

Młodzi ludzie ze skarbonkami z hasłem „Pomoc rodzinom dotkniętym agresją rosyjską” stoją pod sklepami w Lublinie, Świdniku, w Piaskach. Skąd się biorą? – Szukaliśmy przez Instagrama, w akademikach zostawialiśmy karteczki z ogłoszeniami – tłumaczy Artem.

Podaje, że od początku wojny fundacja zebrała do skarbonek 10 tys. zł. Za te pieniądze kupiła to „co najbardziej potrzebują osoby na Ukrainie” i wysłała na granicę. – Było już 6-7 takich transportów – zapewnia Kucher.

Przyznaje, że „na początku wojny ludzie chętniej dawali” pieniądze. Teraz już mniej. Jak fundacja się rozlicza ze zbiórek? – Raz do roku robimy protokoły.

Zero kontroli

W przypadku zbiórek organizowanych w przestrzeni publicznej, Ustawa z 2014 r. znosi obowiązek „pozwoleń” na zbiórkę publiczną – zastępuje je prostymi zgłoszeniami na portalu ZBIÓRKI.GOV.PL

Teoretycznie, organizator zbiórki publicznej powinien raz na pół roku zamieścić w portalu sprawozdanie z kwotą pieniędzy jaką udało się zebrać, a raz do roku rozliczenie z „rozdysponowania zebranych środków”. Opisywane przez nas fundacje terminów zwykle nie dotrzymują. Mimo to, system pozwala im rejestrować kolejne zbiórki.

– Jeżeli występują jakiekolwiek podejrzenia czy wątpliwości co do konkretnej zbiórki to należy to zgłosić do organów ścigania – odpowiada na nasze pytania MSWiA.

Kom. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy KWP w Lublinie: – Do tej pory otrzymaliśmy dwa zgłoszenia, oba dotyczyły zbiórek prowadzonych pod marketami na terenie Świdnika. Powodem miał być m. in. brak widocznego identyfikatora. Podczas interwencji osoby przeprowadzające zbiórkę na rzecz fundacji okazały zgłoszenie i dokumentację uprawniającą do zbiórki. Wykroczenia nie stwierdzono. Na terenie naszego województwa obecnie nie jest prowadzone żadne postępowanie w tej sprawie.

Co na to markety?

Biedronka: Nie mamy nic wspólnego z fundacjami, które prowadzą zbiórki w przestrzeni publicznej.

Lidl: Opisane zbiórki nie są inicjatywą naszej sieci.

Auchan: Wspomniane fundacje widnieją w KRS ze swoją działalnością i w myśl ustawy korzystając z parkingu korzystają z przestrzeni publicznej.

Kontakt z autorką artykułu: agnieszka.mazus@gmail.com, tel. 691-770-061

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Krytykowali PiS, a teraz zawiązali „porozumienie” ze starostą. Kto „ograł wszystkich”?

Krytykowali PiS, a teraz zawiązali „porozumienie” ze starostą. Kto „ograł wszystkich”?

Nazywają to porozumieniem programowym. We władzach powiatu radzyńskiego doszło do nietypowego sojuszu PiS z komitetem bezpartyjnego Jakuba Jakubowskiego, który wcześniej działania polityków tej partii krytykował choćby w mieście. Niektórzy radni powiatowi czują się oszukani.

Orlęta Spomlek jeszcze broni nie składają, w sobotę chcą przerwać złą passę

Orlęta Spomlek jeszcze broni nie składają, w sobotę chcą przerwać złą passę

Jeżeli w Radzyniu Podlaskim marzą jeszcze o utrzymaniu, to w sobotę muszą przerwać serię czterech porażek z rzędu. Orlęta Spomlek podejmą Czarnych Połaniec (godz. 17). Niestety, Tomasz Złomańczuk do końca sezonu nie będzie mógł skorzystać z dwóch ważnych zawodników ofensywnych.

Wystraszony pies uwięziony w worku. Odnalazły go dzieci

Wystraszony pies uwięziony w worku. Odnalazły go dzieci

Porzucony i przestraszony pies został odnaleziony obok stawu w miejscowości Minkowice. Policja ustala szczegóły i prosi o pomoc, jeśli ktoś zna sprawcę.

Mikołaj Raczyński (Wisła Puławy): Mam nadzieję, że się utrzymamy, a resztę zrobi zarząd

Mikołaj Raczyński (Wisła Puławy): Mam nadzieję, że się utrzymamy, a resztę zrobi zarząd

Po efektownej wyjazdowej wygranej z Radunią Stężyca, Wisła Grupa Azoty w sobotę zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem II Lubin (godz. 16).

Bomby jadą na poligon. Mieszkańcy mogą wrócić do domów
galeria

Bomby jadą na poligon. Mieszkańcy mogą wrócić do domów

Saperzy zakończyli prace przy ulicy Sidorskiej w Białej Podlaskiej. Ewakuowani mieszkańcy mogą wrócić do domów.

Kolejne protesty w regionie. Tym razem rolnicy strajkują w 4 powiatach w regionie

Kolejne protesty w regionie. Tym razem rolnicy strajkują w 4 powiatach w regionie

Protesty trwają na terenie powiatów chełmskiego, hrubieszowskiego, krasnostawskiego i zamojskiego. Tam można spodziewać się utrudnień w ruchu.

Słoneczna prognoza pogody
Pogoda na weekend
film

Słoneczna prognoza pogody

Jak co weekend przedstawiamy prognozę pogody dla Lubelszczyzny. Tradycyjnie przygotowali ją meteorolodzy z Instytutu Nauk o Ziemi i Środowisku UMCS. Prezentuje Gabriela Szewczyk.

Górnik Łęczna jedzie po trzy punkty na Konwiktorską

Górnik Łęczna jedzie po trzy punkty na Konwiktorską

Walczący wciąż o miejsce w strefie barażowej Górnik Łęczna w niedzielny wieczór (godz. 18) zagra na wyjeździe z Polonią Warszawa. Jeśli zielono-czarni nadal marzą o PKO BP Ekstraklasie, to muszą ze stolicy przywieźć komplet punktów.

Zgłosili wypadek, bo chcieli podwózkę radiowozem do domu

Zgłosili wypadek, bo chcieli podwózkę radiowozem do domu

Na pomysł wpadli dwaj mieszkańcy gminy Niedźwiada. Upili się, położyli się na jezdni i pozorowali potrącenie, bo chcieli mieć podwózkę do domu radiowozem.

Jak wybrać, wymienić i dbać o wentyle rowerowe?

Jak wybrać, wymienić i dbać o wentyle rowerowe?

Wentyle w rowerze to nie tylko małe metalowe czy plastikowe elementy. Są one niezbędne do utrzymania odpowiedniego ciśnienia powietrza w oponach, co bezpośrednio wpływa na komfort, wydajność i bezpieczeństwo jazdy.

Surowsza kara dla Anny K. za spowodowanie śmiertelnego wypadku

Surowsza kara dla Anny K. za spowodowanie śmiertelnego wypadku

Nie 8, ale 12 lat powinna spędzić w więzieniu Anna K., która będąc pijana spowodowała śmiertelny wypadek w Krasnymstawie – orzekł Sąd Apelacyjny w Lublinie, zaostrzając zaskarżony wyrok z pierwszej instancji. Postanowienie wydane w czwartek jest już prawomocne.

Wielkie ściganie na PGE Narodowym, pięciu żużlowców Orlen Oil Motoru Lublin wystartuje w Grand Prix

Wielkie ściganie na PGE Narodowym, pięciu żużlowców Orlen Oil Motoru Lublin wystartuje w Grand Prix

W najbliższy weekend nie odbędą się mecze w PGE Ekstralidze. Jednak kibice speedwaya nie będą mieli prawa narzekać, bo na PGE Stadionie Narodowym zostanie rozegrany kolejny ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland.

Jedna osoba zginęła, dwie zostały przetransportowane do szpitala
galeria

Jedna osoba zginęła, dwie zostały przetransportowane do szpitala

W piątek rano doszło do wypadku w powiecie łukowskim. Zderzyły się dwa samochody osobowe.

„Na początku był Twaróg…” – czyli święto serowarstwa już w ten weekend w Lublinie
NASZ PATRONAT

„Na początku był Twaróg…” – czyli święto serowarstwa już w ten weekend w Lublinie

O tym jak powstaje ser i produkty mleczarskie, będzie można dowiedzieć się w najbliższą niedzielę.

Zagrają by pomagać. W sobotę III Charytatywny Turniej w Piłce Nożnej Fundacji Grupy Aliplast

Zagrają by pomagać. W sobotę III Charytatywny Turniej w Piłce Nożnej Fundacji Grupy Aliplast

11 maja na boisku piłkarskim przy ul. Wacława Moritza odbędzie III Charytatywny Turniej w Piłce Nożnej organizowany przez Fundację Grupy Aliplast. Celem tegorocznej edycji będzie zebranie funduszy na wsparcie dzieci  z niepełnosprawnościami ruchowymi

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Nieruchomości -> Stancje -> Wynajmę

bezpłatna stancja

powiat radzyński

0,00 zł

Nauka -> Inne

bezpłatne kursy

lublin

0,00 zł

Budownictwo -> Inne -> Sprzedam

dom z bala

lublin

65 000,00 zł

Motoryzacja -> Sprzedam -> Osobowe

Nissan

lublin

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

Zamość

399,00 zł

Komunikaty