Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
– Jezdnie są czarne, ale oblodzone, trzeba być wyjątkowo ostrożnym – apelują krasnostawscy policjanci, podsumowując koniec tygodnia na drogach powiatu. W dwóch kolizjach ucierpiały cztery osoby.
– Do dachowania audi doszło po godzinie 8 na drodze wojewódzkiej numer 842 w miejscowości Zażółkiew. 69-letni mieszkaniec gminy Krasnystaw nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, gdzie dachował – relacjonuje młodszy aspirant Jolanta Babicz z krasnostawskiej komendy policji. – W wyniku zdarzenia nie ucierpiała również 40-letnia pasażerka pojazdu. Kierowca audi był trzeźwy.
Na miejscu wypadku interweniowały także straż pożarna oraz załoga karetki pogotowia, która udzieliła pomocy medycznej na miejscu zdarzenia.
Utrata panowania nad pojazdem na oblodzonej jezdni i poślizg to przyczyny zderzenia dwóch aut, do którego doszło na ul. Kościuszki w Kraśniczynie. 23-letnia mieszkanka powiatu chełmskiego nie opanowała opla na łuku jezdni, zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła czołowo w Volkswagena Transportera. Sprawczyni kolizji była trzeźwa. Ukarano ją mandatem.
– Nocami temperatura powietrza nadal spada, nad ranem nadal występują lokalne przymrozki, co sprawia, że jezdnia jest oblodzona. Uważajmy więc na drodze – apeluje młodszy aspirant Jolanta Babicz.
