Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

19 maja 2021 r.
15:15

Lubelskie sokoły znowu zostały otrute? Co się stało z Łupkiem

Autor: Zdjęcie autora agdy
104 9 A A
Lubelskie sokoły. Z prawej "w oknie" Łupek
Lubelskie sokoły. Z prawej "w oknie" Łupek (fot. SokoleOKO)

Maleją szanse, by Łupek, sokół z lubelskiego gniazda się odnalazł. Obserwatorzy ptaków, które żyją na kominie elektrociepłowni na Wrotkowie są przekonani, że został otruty przez gołębiarzy. Podobnie jak młoda samica, która padła kilka dni temu. Hodowcy gołębi nie wykluczają, że ktoś sokoły truje, choć uważają, że to irracjonalne.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Wszystko wygląda na to, że powtarza się fatalna sytuacja z 2019 roku, kiedy sokoły z lubelskiego Wrotkowa zatruły się środkiem chemicznym, który był na piórach upolowanego gołębia. Wtedy padły dwa młode, które zjadły najwięcej. Samica Wrotka, która karmiła pisklęta, ledwo przeżyła. Teraz dzieje się podobnie. W zeszłym tygodniu padła młoda samica, jedna z trójki piskląt, które wychowywała para w tym sezonie. Zaginął też samiec.

Otruli naszego Łupka

– Łupek miał tak charakterystyczny śnieżnobiały żabot, że nawet gołym okiem było widać, że to on. Widziałam jak polował nad LSM. Świetnie sobie radził między blokami, siadywał na wieżowcu TBV. Znalezienie go jest prawie niemożliwe. Choć cały czas szukamy. Pracownicy elektrociepłowni sprawdzali u siebie, bo tam przecież, jako osoby postronne nie wejdziemy. Ale jeśli leży gdzieś na balkonach na kominie, to i tak go nikt nie zobaczy – mówi Katarzyna Czerniecka, która prowadzi stronę „Sokole OKO” zbierając informacje dotyczące tych ptaków i jest w gronie kilkudziesięciu forumowiczów śledzących losy sokołów z gniazd monitorowanych przez Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”.

– Naszym zdaniem Łupek został otruty, tak jak pisklęta w 2019 roku i teraz kolejne. Analizowaliśmy nagrania z kamer. Łupek był widziany ostatni raz jak wraca do gniazda z dużym białym gołębiem. W tym samym czasie ze zdobyczą wróciła Wrotka, więc Łupek sam opiórował upolowanego ptaka. Później już go nikt nie widział. A mała, która padła, jadła najwięcej. Nie ma jeszcze oficjalnych wyników jej badań. Z nieoficjalnych wynika, że wykluczono ptasią grypę i problemy anatomiczne, np z przełykiem. Na pewno młoda się nie zadławiła. Czekamy na wyniki analizy chemicznej – dodaje pani Katarzyna.

Gołębiarze, to nie hodowcy

Sympatycy sokołów, którzy spędzają godziny śledząc obraz z kamer zamieszczonych w gniazdach tworzą w Lublinie i w ogóle w Polsce, zżytą grupę. Spotykają się na Wrotkowie, żeby obserwować pod kominem gdy młode wylatują z gniazda. Kibicują pierwszym polowaniom, sprawdzają jak młodzież sobie radzi. I mówią wprost, że to hodowcy gołębi, których w Lublinie jest sporo trują sokoły. Eliminują w ten sposób drapieżniki polujące na ich podopiecznych. A lubelskie sokoły żywią się głównie gołębiami, których w ich okolicy jest bardzo dużo.

– Ten problem jest nie do rozwiązania. Jeśli nie będzie sokołów na kominie elektrociepłowni, a sam hoduję gołębie w tej okolicy, to będą gdzie indziej. To jest przyroda. Co, mamy zakazać drapieżnikom polować a gołębiom latać? A bardzo dużo gołębi nam ginie, bardzo dużo. Zwłaszcza wiosną jak jeszcze nie ma dzikich ptaków i jak są młode do wykarmienia. I nie chodzi tylko o sokoły, które widać jak nadlatują ale i o jastrzębie. Sam nie zaobserwowałem, żeby mi nad dachem sokół gołębia upolował ale inni może widzieli, bo i kamery sobie montują – mówi jeden z hodowców z Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych w Lublinie. I dodaje, że może tak być, że ktoś truje sokoły, bo różne rzeczy się zdarzają. Zwłaszcza, że bardzo dużo osób tzw. gołębiarzy trzyma ptaki „na dziko”.

Garść obrączek

– U nas hodowcy są zrzeszeni, obrączkują ptaki, mają ich dokumenty. W Lublinie i okolicach jest takich 140, a pewnie kolejna setka hoduje pocztowe gołębie ale nie jest zarejestrowana. Każdy z nich ma średnio od 100 do 200 ptaków. Z tym, że nasze latają dwa razy dziennie a zwykle siedzą w gołębnikach, nie to co te kolorowe. Ale w zeszłym roku widziałem na Facebooku zdjęcie dwóch garści obrączek gołębi, które znaleziono w gnieździe sokoła – wspomina hodowca.

– Trudno mi się odnieść, bo nie wiem jakie zdjęcie widział ten pan. Na pewno nie z lubelskiego gniazda, bo to by były moje ręce albo ja bym robił zdjęcie. Zdarzają się w gnieździe obrączki ale jest ich po każdym sezonie kilka – mówi Sylwester Aftyka, prezes Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego, który obrączkuje sokoły a po sezonie lęgowym robi porządek w gnieździe na kominie. I dodaje, że sprawę zabijania sokołów trudno łączyć z hodowcami, bo nikt by nie zatruł obrączkowanego gołębia. Po niej można dotrzeć do właściciela. Ale przyznaje, że na podstawie piór z gniazda, nie można stwierdzić jakiego gołębia upolowały sokoły.

Doniesienie do prokuratury

– Monitorujemy sytuację i pozostajemy w stałym kontakcie z ornitologami. 14 maja przekazano młodego sokoła, który nie przeżył, do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach w celu przeprowadzenia badań toksykologicznych. Nasz pracownik złożył na policji zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa – mówi Paweł Okapa, dyrektor PGE Energia Ciepła Oddział Elektrociepłownia w Lublinie Wrotków na kominie którego znajduje się gniazdo.

Internauci gorzko zauważają, że nasze miasto (a może raczej ten region), nie jest przyjazne zwierzętom. – Lublin nie zasługuje na sokoły – piszą na forum, radząc Wrotce, żeby się w ogóle wyniosła z Wrotkowa i poszukała spokojniejszego miejsca. Są też głosy, żeby poczekać z wyrokami do oficjalnych wyników badań, bo wypadki wśród polujących, dorosłych sokołów też się zdarzają.

W 2019 roku stwierdzono, że u sokołów doszło do zatrucia karbofuranem – pestycydem, środkiem owadobójczym, stosowanym w ubiegłych latach głównie w uprawie tytoniu i kukurydzy, zakazanym decyzją Komisji Europejskiej w 2008 r.

– Wówczas pracownicy Energia Ciepła S.A. Oddział Elektrociepłownia w Lublinie Wrotków też złożyli na policję zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Postępowanie zostało umorzone ze względu na niewykrycie sprawcy – przypomina dyrektor Okapa.

Łupek

Sokół wędrowny, wykluł się w 2013 roku w Płocku na kominie ORLEN-u . Ma obrączki PL i 8A.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Finał Orlen Pucharu Polki piłkarek nożnych już w niedzielę na Arenie Lublin. Śląsk kontra GKS Katowice

Finał Orlen Pucharu Polki piłkarek nożnych już w niedzielę na Arenie Lublin. Śląsk kontra GKS Katowice

W niedzielę o godz. 13 na lubelskiej Arenie w finale Orlen Pucharu Polski piłkarek nożnych powalczą GKS Katowice oraz Śląsk Wrocław

Dachowanie na Kościelnej. Parczew

Dachowanie na Kościelnej. Parczew

Prawdopodobnie zbyt szybka jazda była przyczyną wypadku na ul. Kościelnej w Parczewie

Lublin. Park na Felinie zagrożony

Lublin. Park na Felinie zagrożony

Park na Felinie miał powstać w ramach budżetu obywatelskiego dla Lublina. Ale żaden wykonawca nie chciał się podjąć jego budowy za 380 tys. zł

Edach Budowlani do końca będą walczyć o czwórkę. W sobotę mecz z Juvenią Kraków

Edach Budowlani do końca będą walczyć o czwórkę. W sobotę mecz z Juvenią Kraków

W spotkaniu ostatniej kolejki sezonu zasadniczego Edach Budowlani Lublin zmierzą się z RzKS Juvenią Kraków. Pierwszy gwizdek na boisku przy ul. Magnoliowej w sobotę o godzinie 16. O tej samej porze rozpocznie się ważne dla układu tabeli spotkanie Awenta Pogoni Siedlce w Sopocie z Ogniwem

Zakończyła się pierwsza runda Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Zakończyła się pierwsza runda Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Organizatorem rozgrywek jest stowarzyszenie Manufaktura Futbolu. Do rywalizacji w grupie „35+” stanęło sześć drużyn. Mecze są rozgrywane na boisku Orlik Szkoły Podstawowej nr 5 przy ul. Jarzębinowej 6 w Świdniku, która jest oficjalnym partnerem Ligi PABLO. Rozgrywki w całości są finansowane ze Świdnickiego Budżetu Obywatelskiego.

Miejska spółka nadal ma czuwać nad babskim rynkiem. Przybędzie miejsc parkingowych

Miejska spółka nadal ma czuwać nad babskim rynkiem. Przybędzie miejsc parkingowych

Od roku babski rynek działa w odnowionej przestrzeni. Administracją nadal zajmować się będzie Zakład Gospodarki Lokalowej, który jako jedyny złożył taką ofertę.

Dlaczego warto zdecydować się na ogrzewacz elektryczny?

Dlaczego warto zdecydować się na ogrzewacz elektryczny?

Ogrzewanie domu lub mieszkania może odbywać się na kilka sposobów, jednym z nich jest ogrzewacz elektryczny. Urządzenie o ekologicznym charakterze jest energooszczędnym wyborem dla osób ceniących sobie ekonomiczne rozwiązania. Producenci grzejników elektrycznych oferują nam modele zróżnicowane pod względem posiadanych funkcji, dlatego też bez problemu znajdziemy model dopasowany do naszych indywidualnych potrzeb.

Łukasz Czepiela kolejną gwiazdą Świdnik Air Festival
15 czerwca 2024, 0:00

Łukasz Czepiela kolejną gwiazdą Świdnik Air Festival

Organizatorzy nie zwalniają tempa i przedstawiają kolejną gwiazdę największej lotniczej imprezy po tej stronie Wisły. To znany z widowiskowego lądowania na dachu wieżowca Burdż Al Arab w Dubaju Łukasz Czepiela.

Pierwszy robot zdał maturę

Pierwszy robot zdał maturę

W zeszłym tygodniu 263 tysiące absolwentów szkół średnich zdawało egzamin maturalny z języka polskiego. W ramach eksperymentu przeprowadzonego przez Fundację Zwolnieni z Teorii do rozwiązywania arkusza przystąpił również Prymus, robot wyposażony w sztuczną inteligencję

Wodorowy Hydros wyrusza na podbój Francji
Dzień Wschodzi
film

Wodorowy Hydros wyrusza na podbój Francji

W słoneczne popołudnie na alejkach Parku Ludowego pojawił się niecodzienny gość, który wzbudził ogromne zainteresowanie. Hydros, ultralekki, ważący zaledwie 34 kg bolid, stworzony przez studentów Politechniki Lubelskiej. Już jutro ekipa wyjeżdża na Shell Eco-marathon, który odbędzie się w tym roku w Nogaro we Francji.

Noc Muzeów 2024: Zobacz, jakie miejsca możesz zwiedzić

Noc Muzeów 2024: Zobacz, jakie miejsca możesz zwiedzić

Wieża Trynitarska albo Ogród Botaniczny. Muzeum Fortyfikacji i Broni Arsenał albo Muzeum Czartoryskich. A może Muzeum Badań Polarnych? Przed nami Noc Muzeów 2024. Co i kiedy można zobaczyć

Ogromne straty po przymrozkach. Sadownicy zostali z niczym

Ogromne straty po przymrozkach. Sadownicy zostali z niczym

Fala kwietniowych przymrozków dotknęła lubelskich sadowników. - U niektórych straty sięgają 100 proc. -mówi Gustaw Jędrejek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej. Minister rolnictwa obiecuje wsparcie.

Ekstremalne zagrożenie w lasach

Ekstremalne zagrożenie w lasach

Na mapce ostrzeżeń Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej dziś cała Lubelszczyzna na brązowo - kolor ten oznacza ekstremalne zagrożenie pożarowe w lasach

Zapasy krwi krytycznie niskie. Chodzi o dwie grupy

Zapasy krwi krytycznie niskie. Chodzi o dwie grupy

Stan zapasów krwi grupy A RhD (-) i grupy 0 RHD (-) jest bardzo niski - alarmuje Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie.

Hegemonia w Janowcu. Wójt nie miał z kim przegrać

Hegemonia w Janowcu. Wójt nie miał z kim przegrać

W tej gminie opozycja nie istnieje. Przeciwko wójtowi do wyborów nie przystąpił żaden kontrkandydat, a na 15 miejsc w radzie - wszystkie 15 otrzymał jeden komitet - ten popierający Jana Gędka. Głosowanie było potrzebne tylko w jednym okręgu. Czy to jeszcze demokracja?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty