Mężczyzna podawał się za amerykańskiego biznesmena. Prosił o pieniądze na przewiezienie 3,5 tony złota. Mieszkanka przelała mu 120 tys. złotych.
Policjanci z Lublina zatrzymali trzech obywateli Nigerii wieku 26, 27 i 31 lat. Namierzono ich w Lublinie i w Warszawie, a także na granicy polsko - niemieckiej, bo jeden z mężczyzn chciał uciec za granicę.
Dodatkowo w czwartek do prokuratury została doprowadzona 46-letnia obywatelka Wietnamu, którą zatrzymano w stolicy.
- Jak się okazało, pełniła rolę tzw. słupa. To na jej konto trafiały pieniądze, które przelewała do Afryki – informuje policja.
Chodzi o to, że w lipcu na lubelską policję zgłosiła się 58-letnia mieszkanka Lublina, która padła ofiarą oszustwa. Od kilku miesięcy, na portalu randkowym, prowadziła rozmowy z mężczyzną podającym się za amerykańskiego inwestora.
- Kobieta ufała mu na tyle, że gdy ten poprosił nagle o pożyczkę, nie wahała się przelać znacznej kwoty. Mężczyzna twierdził, że posiada 3,5 tony złota, ale brakuje mu pieniędzy na transport złota samolotem – dodaje policja.
Mieszkanka Lublina dokonywała kolejnych wpłat, a oszust co rusz tłumaczył się, że ma kolejne problemy. Mówił np. że musi dodatkowo opłacić cło za złoto. Potrzebował kolejnych pieniędzy.
- Po prośbach o następne pożyczki kobieta nabrała podejrzeń. Łącznie przelała ponad 120 tysięcy złotych – informuje policja i dodaje: - Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli komputery, telefony, dyski przenośne oraz dokumentację bankową. W wyniku sprawnej akcji udało odzyskać większość utraconych pieniędzy.
Dwaj obywatele Nigerii zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Trzeci z nich 26-latek oraz 46-letnia obywatelka Wietnamu zostali objęci dozorem Policji. Wszystkim zatrzymanym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.