Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Grad wielkości piłeczek tenisowych pozbawił w czwartek późnym wieczorem plonów wielu podlaskich rolników. Trwająca 15 minut nawałnica wybijała szyby i dziurawiła eternitowe dachy zabudowań gospodarczych.
Burza nawiedziła głównie północne rejony Lubelszczyzny. Największe straty ponieśli rolnicy ze wsi Droblin, Bordziłówka Stara, Bukowice, Nosów i Swory w powiecie bialskim. Celestyn Chalimoniuk z Droblina szacuje, że 80 proc. jego plantacji uległo kompletnemu zniszczeniu. Na obszarze około 80 ha uprawia kukurydzę, różne gatunki zbóż i ziemniaki. Tak jak większość rolników nie ubezpieczył upraw.
